Dewastacja w wałbrzyskim autobusie wodorowym

Wsiadł do autobusu w bluzie z kapturem zasłaniającym twarz. Usiadł z tyłu autobusu i kopnął w kasownik. MZUK zgłosił zdarzenie policji. Nowy kasownik kosztuje około 10 tys. zł

Do dewastacji doszło 7 lutego 2025 roku, około godziny 16:30, w autobusie linii C na ulicy Broniewskiego.

Do autobusu wsiadł mężczyzna ubrany na czarno, w bluzę z kapturem, zasłaniającym do połowy twarz. Wszedł do autobusu przez tylne drzwi i usiadł przy oknie po prawej stronie. Po krótkim czasie wstał i przesiadł się na tylne siedzenia, gdzie następnie, bez wyraźnego powodu, uderzył nogą w kasownik. Obudowa kasownika została uszkodzona.

- Gdy autobus zatrzymał się na przystanku przy ulicy Długiej, mężczyzna ponownie uderzył nogą, tym razem w tylne drzwi przy wysiadaniu, a po opuszczeniu pojazdu zadał jeszcze jedno kopnięcie w wiatę przystankową.  Zachowanie to stanowiło nie tylko akt wandalizmu, ale mogło również sprowadzić zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów oraz innych osób znajdujących się w okolicy. Oczywiście zdarzenie zostało zgłoszone Policji. Zabezpieczyliśmy nagranie z monitoringu, zatem na pewno sprawca niebawem zostanie ustalony. Niezależnie od działań Policji zawracamy się z apelem o pomoc w ustaleniu sprawcy zdarzenia. Prosimy pasażerów jadących tym autobusem o ewentualną informację na temat tego mężczyzny. Dla osoby, która pomoże wskazać agresywnego wandala - przewidziana jest nagroda pieniężna w wysokości 500 zł. - informuje MZUK