Znowu dostałeś jedynkę…..
Drogi Rodzicu, to ja, twoje dziecko. Boli mnie brzuch, ponieważ nie jestem już w stanie więcej się nauczyć na ten sprawdzian. Ciągle myślę o tym, że dostaję jedynki. Tak bardzo się staram. Nie mogę się skupić, cały czas widzę Twoje rozczarowanie. Już się ze mną nie bawisz. Wiem, że muszę zasłużyć na Ciebie, ale ja nie rozumiem matematyki. Nie krzycz na mnie, nie zabraniaj mi różnych rzeczy, nie porównuj mnie do Kasi. Ja już nie mogę na nią patrzeć. Mamo, Tato, nie śmiej się z mojej porażki. Nie mów mi, że jestem durniem. Ja naprawdę się staram, ale nie mam już siły…