Zamknij

Dolnośląskie/ Ojciec pięciomiesięcznego dziecka oskarżony o jego zabójstwo; matka odpowie za znęcanie się

14:25, 18.02.2025 Aktualizacja: 14:33, 18.02.2025
Skomentuj

Oskarżeni to mieszkańcy dolnośląskiego Przemkowa. Śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmi w tej rodzinie zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez lekarzy szpitala, do którego pod koniec lutego ubiegłego roku trafił wówczas trzymiesięczny chłopczyk. U dziecka stwierdzono m.in. przebyty uraz czaszkowo-mózgowy oraz zmiany niedokrwienne i niedotlenieniowe mózgu. Chłopiec miał też obrzęk mózgu, który zazwyczaj powstaje po ciężkim urazie głowy.

O zabójstwo pięciomiesięcznego chłopca oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Głogowie 41-letniego ojca dziecka Marcina G. Mężczyzna odpowie również za znęcanie się nad drugim 1,5-rocznym synem. O znęcanie się nad dwójką dzieci prokuratura oskarżył również ich 36-letnią matkę Monikę M.

W marcu 2024 r. rodzice chłopczyka zostali zatrzymani, a prokurator postawił im zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad synami - kilkumiesięcznym oraz 1,5-rocznym. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Dzieci trafiły do pieczy zastępczej.

W wyniku odniesionych obrażeń powstałych podczas pobicia niemowlę zmarło w maju ubiegłego roku. "Uzyskane opinie medyczne dotyczące obu chłopców wykazały, że obaj pokrzywdzeni byli bici i popychani, rzucano nimi o różne przedmioty i upuszczano na twarde powierzchnie. To w wyniku takich zachowań, zwłaszcza ojca i braku reakcji ze strony matki, która godziła się przez to na krzywdzenie dzieci, doszło u pokrzywdzonych do doznania licznych obrażeń czaszkowo mózgowych" - przekazała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz.

Po śmierci dziecka i uzyskaniu opinii medycznych prokuratura zmieniła zarzuty postawione wcześniej rodzicom.

Ostatecznie 41-letni Marcin G. został oskarżony o znęcanie się nad dziećmi i zabójstwo młodszego syna popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Grozi mu dożywocie. G. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Ostatecznie złożył wyjaśnienia, w których obciążał odpowiedzialnością partnerkę Monikę M.

Z kolei 36-letnia matka odpowie za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad chłopcami. Kobieta według prokuratury miała na nich krzyczeć, uderzać dłonią i zaniedbywać ich potrzeby rozwojowe. "Wielokrotnie zostawiała też chłopców bez opieki w miejscu zamieszkania, co naraziło ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - dodała prokurator Łukasiewicz. Monika M. miała też według oskarżenia nie reagować na przemocy wobec dzieci, której dopuszczał się ich ojciec.

"Przy czym badania psychiatryczne wykazały, że oskarżona czynów tych dopuściła się mając w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania postępowaniem, a zatem w stanie ograniczonej poczytalności" - podała rzeczniczka legnickiej prokuratury. Prokurator Łukasiewicz wyjaśniła, że w tych okolicznościach sąd może wobec kobiety zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, które polega na wymierzeniu kary poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a zatem poniżej 15 lat.

M. w śledztwie nie przyznała się do zarzutów, ale potem przyznała że "dawała dzieciom klapy i biła je butelką po głowie". Kobieta miała też powiedzieć, że G. bił ją i dzieci.

Biegli powołani przez prokuratura stwierdzili, że G., mimo wcześniejszego leczenia się z powodu choroby psychicznej, był poczytalny w momencie popełnienia zbrodni.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Legnicy.(PAP)

pdo/ mark/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%