W ubiegłym tygodniu policjanci z Głuszycy dostali sygnał, że doszło do pomalowania jednego z betonowych ogrodzeń w Jugowicach – niestety, nie taki rodzaj sztuki, na jaki wszyscy liczyli.
Jeden z mieszkańców zauważył, że ogrodzenie zostało pomalowane sprayem. Policja szybko wzięła sprawy w swoje ręce i postanowiła dowiedzieć się, kto wpadł na tak „oryginalny” pomysł.
Policjanci wpadli na ślad „artysty”. Zaskoczony mężczyzna, który okazał się 55-letnim mieszkańcem pobliskiej okolicy, na początku usiłował udawać niewinnego. Ale po pokazaniu mu nagrania z jego „twórczym występem” szybko przyznał się do winy.
Teraz jego los zależy od sądu, który może rozsądzić, czy ten artystyczny wybryk będzie go kosztował do 5 lat więzienia, czy tylko przymusową naukę, jak nie malować ogrodzeń bez zezwolenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz