Na ulicy Broniewskiego, młodzi chłopcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce... i założyli kominiarki, by zaatakować innych nastolatków. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych ran, ale sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
Wszystko rozegrało się w okolicach przystanku na Piaskowej Górze. Na szczęście skończyło się jedynie na lekkich obrażeniach dla dwóch osób, podczas gdy trzeci wyszedł z tego bez szwanku.
Agresorzy, w wieku 15 i 16 lat, uciekli, lecz policja była szybsza. Dzięki zebranym dowodom zatrzymano podejrzanych z Gostkowa, którzy znali swoje ofiary i przyznali się do planowania "rewanżu".
Podczas przesłuchań okazało się, że młodzi napastnicy wiedzieli, kiedy poszkodowani skończą lekcje, i przygotowali zasadzkę. Konflikt, który miał swój początek dużo wcześniej, doprowadził do tego feralnego spotkania. Teraz całej czwórce grożą różne środki wychowawcze i opieka kuratorska.
Policja przypomina, że prawo pozwala na działanie wobec młodocianych sprawców i wzywa młodzież do rozwiązywania konfliktów zgodnie z prawem. Oby lekcje wyniesione z tej sytuacji pomogły w podniesieniu świadomości młodych ludzi w przyszłości.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tvwalbrzych.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz