To nie film katastroficzny. To rzeczywistość, do której warto się przygotować – z rozsądkiem, nie z paniką. W obliczu rosnących zagrożeń – od kryzysów geopolitycznych po klęski żywiołowe – rząd uruchamia nowy program podnoszący naszą odporność na kryzysy. Jeszcze w tym roku do każdego domu w Polsce trafi poradnik przetrwania z konkretnymi instrukcjami, jak działać, gdy zgaśnie światło, a z kranu przestanie lecieć woda.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, jasno mówi: to nie straszenie – to odpowiedzialność.
3 dni samowystarczalności – obowiązek każdego z nas
Czy Twoje gospodarstwo domowe jest gotowe na to, by przez 72 godziny poradzić sobie bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz? To nowy standard bezpieczeństwa, który ma stać się normą w każdym polskim domu – również w Wałbrzychu.
Wystarczy spojrzeć na niedawną awarię w Otwocku, gdzie brak wody sparaliżował codzienne życie mieszkańców. Albo na fałszywy alarm w Wałbrzychu podczas powodzi, który doprowadził do błyskawicznego wykupu wody ze sklepów. Co, jeśli następnym razem zagrożenie będzie prawdziwe?
Twój osobisty plan przetrwania – zacznij dziś
🔹 Jedzenie i woda
🔹 Energia i światło
🔹 Higiena i zdrowie
🔹 Informacja i łączność
🔹 Odzież i schronienie
Rząd inwestuje miliardy w nasze bezpieczeństwo
To nie tylko poradnik. W planie jest też:
Budżet? 24 miliardy złotych w ciągu 4 lat, z czego 6 miliardów już w 2025 roku.
Poradnik, inspirowany sprawdzonymi skandynawskimi rozwiązaniami, będzie dostępny papierowo i online. Rozprowadzany przez gminy, szkoły i ośrodki kultury – będzie w zasięgu każdego z nas.
Nie czekaj, działaj!
Zdrowy rozsądek podpowiada, że warto te informacje potraktować jako szansę – nie zagrożenie. Przygotowanie zapasów to nie wyraz paniki, lecz troski o siebie i bliskich. Nie ma sensu czekać, aż zabraknie w sklepach wody, konserw, powerbanków czy śpiworów. Lepiej teraz zrobić plan i przygotować taki zestaw na 3 dni przetrwania. Bo lepiej być gotowym i nie musieć z tego korzystać, niż odwrotnie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz