Piękno przyrody i położenie miasta
Wiele osób podkreśla, że Wałbrzych zachwyca swoim położeniem wśród gór i lasów. Dorota napisała: „Jego położenie wśród gór i lasów. Tego nie odbierze nam nikt, póki co”. Em dodała, że wystarczy wyjść z domu, by znaleźć się w lesie, a Monika zauważyła, że w porównaniu do Wrocławia, w Wałbrzychu łatwiej o kontakt z naturą bez stania w korkach. To atut, który doceniają zarówno mieszkańcy, jak i osoby, które wyjechały, ale nadal czują sentyment do miasta.
Sentyment i tożsamość
Dla wielu Wałbrzych to miejsce, w którym się urodzili, wychowali i mają rodzinę. Grażyna napisała: „Tu jest mój dom”, a Ewa podkreśliła, że nie zamieniłaby Wałbrzycha na inne miejsce, bo miasto staje się coraz piękniejsze. Grzegorz przypomniał o znanych osobach pochodzących z Wałbrzycha, jak aktorzy czy pisarka Joanna Bator, oraz o sportowych tradycjach, takich jak Górnik Wałbrzych, co dla wielu jest powodem do dumy. Monika, choć wyjechała, wciąż „reklamuje” miasto, mówiąc, że „Wałbrzych to stan umysłu”. Zojka, mimo przeprowadzki, czuje potrzebę powrotu, a Wiesław, choć od 30 lat mieszka gdzie indziej, nadal kibicuje Górnikowi.
Młodzi i ich wybory
Ciekawym wątkiem jest obserwacja dotycząca młodzieży. Według danych z posta, ponad 80% uczniów szkół średnich rezygnuje z lekcji religii, wybierając inne formy nauki i samorozwoju. Część osób, jak Rafał, widzi w tym przejaw otwartości młodych na naukę i technologię. Jednak Damian zauważył, że nie zawsze przekłada się to na zdobywanie wiedzy, a bardziej na rozrywkę, co może prowadzić do problemów emocjonalnych.
Wyzwania i krytyka
Nie brakuje głosów krytycznych, choć wiele z nich wyraża raczej rozczarowanie niż całkowite odrzucenie miasta. Mieszkańcy, jak Elżbieta czy Urszula, wspominają tętniące życiem centrum, które dziś wydaje się opustoszałe. „Kiedyś wystarczyło przejść się ulicą Słowackiego, żeby kupić wszystko” – napisała Elżbieta, wspominając dawne kina i sklepy.
Tomasz zwrócił uwagę na brak letniego basenu i wysokie ceny wieży widokowej, ale docenił obwodnicę. Adam zauważył, że w innych miastach centra tętnią życiem, a w Wałbrzychu po 16:00 Śródmieście pustoszeje. Niektórzy, jak Patryk czy Kinga, wyrażali frustrację związaną z lokalną władzą i brakiem perspektyw, a Ilona wskazała jedynie Zamek Książ jako powód do dumy.
Pozytywne akcenty
Mimo narzekań, mieszkańcy dostrzegają też pozytywy. Szymon cieszy się z powstania hali wspinaczkowej Redpoint, a Roberson docenia Inkubator Przedsiębiorczości. Łukasz i Adam żartobliwie zauważyli, że życie w Wałbrzychu to „szkoła przetrwania”, która buduje charakter i pozwala radzić sobie w każdych warunkach. Agnieszka zasugerowała, że osoby spoza Wałbrzycha, które wybrały to miasto, mogą lepiej dostrzegać jego wyjątkowość.
Podsumowanie
Wałbrzych budzi skrajne emocje – od miłości i nostalgii po rozczarowanie. Mieszkańcy cenią jego przyrodę, położenie i historię, ale wielu boleje nad wymarłym centrum i brakiem perspektyw dla młodych. Jednak nawet w krytycznych głosach przebija się przywiązanie do miasta, które dla wielu pozostaje „swoim miejscem”. Wałbrzych to miasto kontrastów, które wciąż szuka swojej nowej tożsamości, a mieszkańcy, mimo różnic, łączy potrzeba, by było lepiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz