Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Złoty Pociąg 2025: Radiesteta rzuca wyzwanie

Przemysław Tokarski Przemysław Tokarski 10:40, 05.12.2025 Aktualizacja: 10:45, 05.12.2025
Skomentuj Underground Hunter - Łowca podziemi Underground Hunter - Łowca podziemi

Radiesteta, który w tym roku zgłosił odkrycie rzekomego tunelu i znajdujących się w nim wagonów pokazał w końcu twarz i od razu rzucił wyzwanie osobom, które go krytykują. Jest tak pewny swojej teorii, że stawia na szali swój honor i wizerunek, a w przypadku przegrania zakładu gotów jest poniżyć się publicznie.

Przypomnijmy: nowe zgłoszenie o wagonach rzekomo ukrytych w tunelu wpłynęło do Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu w kwietniu br. W czerwcu tajemnicza grupa przedstawiająca się jako "Zespół Złoty Pociąg 2025" wydała oświadczenie, że uruchomiła procedury zmierzające do uzyskania zgody na poszukiwania. Nie ujawniono szczegółów miejsca, gdzie miałoby to nastąpić. Podano jednak, że ukryty tunel miałby kierować się w stronę Zamku Książ, a o zgodę na poszukiwania wystąpiono m.in. do Nadleśnictwa Świdnica. Grupa oświadczyła, że nie ma nic wspólnego z ekipą Piotra Kopra, która poszukiwała Złotego Pociągu dziesięć lat temu.

[ZT]18512[/ZT]

[ZT]19435[/ZT]

Historię procedur, jakie nastąpiły od momentu zgłoszenia można prześledzić na fanpage'u Złoty Pociąg 2025. Obecnie mają oni zgodę na ograniczone poszukiwania od Nadleśnictwa i czekają jeszcze na zgodę od Konserwatora Zabytków. W międzyczasie jednak lider grupy postanowił się ujawnić i zamieścił film w serwisie YouTube. Przedstawił się jako radiesteta Michał Motak.

- Jestem radiestetą, który się specjalizuje w poszukiwaniach podziemnych pustek. Jest to bardzo trudna sztuka. Ludzi, którzy się tym zajmują jest mało, a na dodatek ci ludzie, którzy się tym zajmują nie mają pojęcia o tym, co robią. Dlatego te badania radiestezyjne w terenie po weryfikacji zazwyczaj się kończą niepowodzeniem. W moim przypadku będzie inaczej. Ja sobie z tego zdaję sprawę, inni w to nie wierzą. Nie moja rzecz. Ja rozpocząłem coś i mam zamiar to dokończyć - mówi Michał Motak.

Poszukiwacz deklaruje, że jeśli uzyska wszystkie niezbędne zgody, przeprowadzi swoje badania jeszcze w tym roku,

- Czekamy jeszcze na jedno pozwolenie od konserwatora zabytków. Mam nadzieję, że niebawem to pozwolenie przyjdzie i może jeszcze przed świętami w grudniu udałoby się przeprowadzić te badania georadarowe. Tunel jest wyznaczony z dokładnością co do centymetra. On się nie będzie przesuwał ani parę metrów w prawo, ani w lewo, tak jak to było 10 lat temu. Wszystko jest dokładnie określone, wszystko się spina matematycznie, fizycznie. Badania są bardzo szczegółowe. Paru ludzi je widziało. Ja niestety nie mogę ich Państwu pokazać, dlatego że zdradziłoby to od razu miejsce. A zgoda Lasów Państwowych jest bardzo warunkowa. Ja mam tam jasno napisane, że Lasy Państwowe w każdej chwili mogą taką zgodę wycofać. Więc ja muszę tutaj ściśle współpracować, przestrzegać pewnych reguł. I nie mogę sobie na to pozwolić, żeby na tym etapie wskazać miejsce, pokazać moje badania, bo jest to jednoznaczne wskazaniem miejsca. Jest to obszar chroniony, musimy to uszanować. Ale najważniejszy jest cel, a moim celem jest udowodnienie, że ten tunel istnieje. Bardzo duży tunel, olbrzymia praca maskująca - twierdzi Michał Motak.

Radiesteta jest tak pewny swojej teorii, że zaproponował zakład osobom, które go krytykują.

- Polega na tym, że jeżeli się okaże po badaniach, po wszystkich badaniach wyjdzie, że w miejscu zgłoszonym przeze mnie nie ma tunelu, nie ma wagonów, nie ma nic, to wtedy ja wydrukuję kartkę A4 z wielkim napisem, wielką czcionką debil i sobie zawieszę na szyi, na sznurku tę kartkę i będę paradował po całym Wałbrzychu i każdy będzie mógł sobie zrobić zdjęcie z debilem albo zdjęcie debilowi. A jeżeli to ja mam rację i jest ukryty tunel i są wagony kolejowe w środku, to Pan, Panie K., taką kartkę z wielkim napisem debil sobie zawiesi na szyi. I może Pan wziąć jeszcze swoich kolegów, Pana O. i D. (...) Czego macie się bać? Wariata z drutami? Wygraną macie w kieszeni. Ja biorę tutaj na świadków 6 tysięcy ludzi ponad na profilu Złoty Pociąg 2025. Ja się nie boję - zapewnia Michał Motak.

Odkrywca zapowiada, że więcej szczegółów o swojej pracy przekaże w wywiadzie, który przeprowadzi z nim Joanna Lamparska.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%