Zamknij

Święta w Wałbrzychu: drożej czy taniej?

.ms 09:41, 24.12.2025
Skomentuj

Gdy patrzymy na ogólnopolskie dane o wydatkach świątecznych, widać dwa sprzeczne sygnały: z jednej strony Polacy deklarują, że wydadzą na Święta więcej niż rok temu – średnio około 1 787 zł, czyli o 13 % więcej niż w 2024 r. Z drugiej strony realny koszt przygotowania świąt dla typowej czteroosobowej rodziny ma być niższy o ok. 150 zł niż przed rokiem – m.in. dzięki tańszemu paliwu i niektórym usługom. Ale jak ten obraz wygląda w Wałbrzychu, gdzie większość mieszkańców ma dochody bliższe najniższej krajowej niż średniej krajowej?

Lokalne warunki budżetowe – dlaczego to ważne?

W Wałbrzychu wiele rodzin żyje z wynagrodzeń zbliżonych do płacy minimalnej albo tuż powyżej niej. W takiej perspektywie każdy wydatek świąteczny – nawet symboliczny – potrafi mocno nadwyrężyć domowy budżet. To nie „średnia krajowa”, to realne koszty na talerzu, rachunku za paliwo czy w koszyku z prezentami. Chociaż oficjalne dane ogólnopolskie nie rozbijają cen według miast, to dzięki płynącym sygnałom z rynku możemy wskazać konkretne zmiany, które mieszkańcy Wałbrzycha odczują na własnej skórze:

  • Paliwo – pełen bak dziś kosztuje około 348 zł, a rok temu było to blisko 394 zł. Dla dojazdów do rodziny czy zakupów w większym sklepie w sąsiednim mieście jest to realna oszczędność.
  • Karp – w świątecznym menu w Wałbrzychu wciąż daje się poczuć cenę tej ryby: 2 kg kosztuje dziś ok. 117 zł, czyli ponad 20 zł mniej niż rok temu.
  • Słodycze i drobne produkty luksusowe – kakaowiec na rynkach światowych osiąga najwyższe ceny w historii, to wpływa na koszt czekolady, który wzrósł z ok. 5 zł do 7,50 zł za 100 g. To nie gigantyczna suma, ale przy większej ilości drobnych zakupów tego produktu robi się realna różnica.
  • Choinki – lokalnie cena żywego drzewka to teraz najczęściej 75–250 zł, a sztucznej 205–608 zł, czyli w górnej części tego przedziału często przekracza to możliwości rodzin z ograniczonym budżetem. 

Dane z aplikacji paragonowych potwierdzają trend lokalny: koszyk popularnych produktów świątecznych podrożał o ok. 7,5 % rok do roku – i to niezależnie od statystycznego „średniego kosztu” całych Świąt.

Co to oznacza dla mieszkańca Wałbrzycha?

Dla wielu zwykłych portfeli odpowiedź brzmi: święta będą odczuwalnie droższe – jeśli spojrzymy na wydatki bez „średniej statystyki”, a z perspektywy realnych cen, jakie widzimy w sklepach i na bazarach. To nie jest kwestia średniej krajowej czy teoretycznych obniżek kosztów przygotowań. To są codzienne zakupy czyli ciut droższe słodycze, więcej pieniędzy za podstawowe produkty, wyższe ceny choinek i dekoracji, mimo że paliwo jest tańsze i karp kosztuje mniej niż rok temu.

Dla osób zarabiających najniższą krajową każdy procent wzrostu cen podstawowych towarów ma większe znaczenie niż dla statystycznego Kowalskiego.

Jak Polacy i wałbrzyszanie planują się zachowywać?

Ponad 50 % badanych Polaków zadeklarowała, że będzie ograniczać zakupy – głównie w obszarze żywności i prezentów. W Wałbrzychu ten wskaźnik może być jeszcze wyższy, bo tu realna siła nabywcza jest mniejsza niż w dużych ośrodkach. Wielu mieszkańców już teraz redukuje zakupy, szuka promocji albo rezygnuje z niektórych pozycji w koszyku, żeby zamknąć wydatki w dostępnych granicach. Niektórzy biorą pożyczki czy kredyty. Właściwie wielu wałbrzyszan to robi, skoro mieszkańcy naszego miasta zajmują pierwsze miejsce w rankingu najbardziej zadłużonych.

Życzenia nie tylko świąteczne

Na papierze tegoroczne bożonarodzeniowe wydatki Polaków wyglądają mieszanie – nominalnie drożej, realnie taniej. W Wałbrzychu jednak realne odczucie jest takie, że przede wszystkim drożeje to, co jest najbardziej potrzebne w święta – słodycze, dekoracje, choinki. Nawet jeśli paliwo jest tańsze, a karp nieco potaniał, dla rodzin z niższymi dochodami różnica w koszyku świątecznym jest odczuwalna silniej niż w dużych miastach. Święta dla wielu wałbrzyszan są droższe, a każdy grosz bardziej się liczy niż kiedykolwiek. Może to zmienić tylko jedno. O ile udało się w naszym mieście zmniejszyć bezrobocie z 20,53% w 2000 roku do 5,7% w 2025 roku, o tyle teraz wynagrodzenie większości wałbrzyszan zamiast najniższego (4666 zł brutto) musi chociaż zbliżyć się do średniego wynagrodzenia (9000 zł brutto). I tego życzymy wszystkim mieszkańcom Wałbrzycha.

(.ms)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%