Sensacyjne rozstrzygnięcia w 12.kolejce Polskiej Ligi Boksu. Imperium Boxing Wałbrzych ex equo na drugim miejscu z WKB Rushh Kielce. Walka o medale w reaktywowanej Polskiej Lidze Boksu nabiera rumieńców. Dwunasta kolejka przyniosła emocje, jakich nie powstydziłby się ring zawodowy — porażki poniosły zarówno lider, jak i wicelider rozgrywek. KB Legia Warszawa i WKB Rushh Kielce muszą obejrzeć się za siebie, bo w tabeli robi się naprawdę ciasno.
Imperium z Wałbrzycha zatrzymuje wicelidera
W jednym z najbardziej widowiskowych meczów kolejki Imperium Boxing Wałbrzych pokonało WKB Rushh Kielce 10:8. Spotkanie trzymało w napięciu do samego końca — o końcowym wyniku zadecydowała dopiero ostatnia walka w kategorii +90 kg. W niej Paweł Sajda z wałbrzyskiego zespołu pokonał Jakuba Domurada, zapewniając swojej drużynie komplet punktów.
Choć kielczanie prowadzili w początkowej fazie meczu, gospodarze z Wałbrzycha zdołali odwrócić losy pojedynku dzięki skutecznym występom Bartosza Gołębiewskiego, Petra Lakotskyiego i Dawida Tkacza.

Legia Warszawa potyka się w Knurowie
Równie emocjonujący przebieg miał mecz lidera tabeli. KB Legia Warszawa przegrała z Concordią Knurów 8:10, ponosząc dopiero drugą porażkę w sezonie. A zaczęło się dobrze — Nikolas Pawlik (55 kg) szybko wyprowadził warszawian na prowadzenie, jednak później do głosu doszli gospodarze.
Seria zwycięstw Damiana Durkacza, Mateusza Wojtasińskiego i Mateusza Wodzińskiego dała Concordii prowadzenie 10:4, które wystarczyło, by przypieczętować sensacyjny triumf. Legia zmniejszyła rozmiary porażki dopiero w końcówce, dzięki punktom zdobytym przez Alexeya Sevostyanova (90 kg) i Oskara Koperę (+90 kg).
Zmiana układu sił
Po dwunastej kolejce w tabeli prowadzi wciąż KB Legia Warszawa (20 pkt), ale jej przewaga nad WKB Rushh Kielce i Imperium Boxing Wałbrzych (po 16 pkt) stopniała. Za nimi czai się Pomorzanin Boxing Team Toruń (14 pkt), który w tej rundzie bez problemu pokonał Wisłok 1995 Rzeszów 14:4.
W dolnej części tabeli trwa walka o utrzymanie, ale prawdziwa batalia rozegra się o medale. Pewne podium ma już tylko Legia, lecz nie wiadomo jeszcze, w jakim kolorze.
Kolejne starcie – mecz o wszystko
Sytuacja może zmienić się diametralnie już 22 listopada, kiedy WKB Rushh Kielce podejmie Legię Warszawa w spotkaniu rewanżowym. To właśnie ten mecz może zdecydować o tytule mistrza Polski. W pierwszym pojedynku w Warszawie Legia wygrała pewnie 14:4, ale po ostatnich wynikach nic nie jest pewne.
Walka o złoto trwa. I jak na Polską Ligę Boksu przystało — nikt tu nie oddaje pola bez walki.

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz