Cały świat obiegła informacja o tragicznych wydarzeniach, do których doszło w sylwestrową noc w Nowym Orleanie (USA). Okazuje się, że blisko miejsca ataku przebywała Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska.
Jak podała stacja CBS News, rozpędzony pojazd wjechał w tłum ludzi na Bourbon Street w dzielnicy francuskiej w Nowym Orleanie. Według relacji świadków sprawca wysiadł z samochodu i zaczął strzelać do ludzi, raniąc dwóch policjantów. Funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem. Doniesienia mówią o 30 rannych i co najmniej 10 zabitych. Poszkodowani zostali przetransportowani do pięciu szpitali. Zamachowiec nie żyje.
Okazuje się, że Sylwestra w Nowym Orleanie spędzała Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. Za pośrednictwem Facebooka przekazała, że nic jej się nie stało.
- U nas wszystko dobrze! Jesteśmy bezpieczni. Nie możemy uwolnić się od szoku. Nowy Orlean miał być pięknym wspomnieniem. Będzie raną w sercu. Przy Bourbon Street 300, w jazzowym klubie spędziliśmy Sylwestra. Wróciliśmy do hotelu około 2.00 w nocy. Tragedia wydarzyła się niecały kilometr od miejsca, w którym teraz jesteśmy, ponad godzinę później. Tam było mnóstwo bawiących się, radosnych ludzi. Cudowna atmosfera. I... ochraniało ulicę mnóstwo policji. Były zapory, przegrody. Czuliśmy, że nasze bezpieczeństwo jest gwarantowane. Niestety... 10 osob nie żyje. 35 rannych, w tym 2 policjantów. Nie możemy uwierzyć w to, co się stało - napisała na Facebooku Beata Moskal-Słaniewska.
opr.plr
foto: pixabay / FB Beata Moskal-Słaniewska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz