Zdarzenie, które niedawno miało miejsce we Wrocławiu, wstrząsnęło opinią publiczną. 61-letnia opiekunka – kobieta, której powierzono troskę o 95-letniego seniora – przez wiele miesięcy wykorzystywała jego zaufanie. Wykonując swoje obowiązki, miała dostęp do jego domu i rzeczy osobistych. Jak ustalili śledczy, przez kilka miesięcy dokonując aż 97 nieautoryzowanych transakcji kartą bankową swojego podopiecznego, doprowadziła go do strat sięgających 12 tysięcy złotych.
Sprawa wyszła na jaw, gdy czujna rodzina starszego mężczyzny zauważyła podejrzane płatności – w tym zakupy w lokalach typu fast food. Senior był przekonany, że jego karta bankowa cały czas znajduje się w portfelu. Dziś kobieta przyznała się do winy, a o jej losie zadecyduje sąd.
Granica między zaufaniem a naiwnością
To jedna z tych historii, które wywołują mieszankę gniewu i bezsilności. Bo przecież nikt z nas nie chce podejrzewać osoby, której powierza opiekę nad bliskim, o złe intencje. Tymczasem, jak pokazują policyjne statystyki, nadużycia wobec seniorów – finansowe, emocjonalne, a czasem nawet fizyczne – wcale nie są rzadkością.
Wraz z szybkim starzeniem się społeczeństwa, coraz więcej rodzin korzysta z pomocy opiekunów. W większości to ludzie uczciwi, pełni empatii, którzy traktują swoją pracę jak misję. Jednak – jak podkreślają eksperci – zaufanie powinno iść w parze z rozsądkiem.
Kontrola finansowa, rozmowa o codziennych wydatkach, ograniczenie dostępu do kart bankowych czy wspólne monitorowanie rachunków – to nie wyraz braku zaufania, ale troski. To sposób, by chronić seniora bez odbierania mu godności i samodzielności.
Złota zasada: ufaj, ale sprawdzaj
Warto pamiętać, że większość opiekunów osób starszych to ludzie o ogromnym sercu i etyce pracy, którzy poświęcają swój czas, by dać seniorom poczucie bezpieczeństwa i towarzystwa. Nie można pozwolić, by pojedyncze przypadki – choć bulwersujące – rzucały cień na całą grupę.
Niech więc ta historia będzie nie tylko przestrogą, ale też impulsem do rozmów o tym, jak w praktyce wygląda opieka nad osobami starszymi. Bo w świecie, w którym samotność staje się coraz większym problemem, zaufanie jest walutą o wartości większej niż pieniądze.
Policja przypomina:
– Rozmawiajmy z naszymi seniorami, interesujmy się ich codziennością i finansami. Nie chodzi o brak zaufania, lecz o troskę.
To właśnie czujność bliskich w tej sprawie przerwała proceder. Warto o tym pamiętać – bo czasem wystarczy jedno pytanie, by zapobiec tragedii.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz