W świecie, w którym codziennie zalewa nas potok informacji, coraz trudniej oddzielić to, co prawdziwe, od tego, co tylko efektownie opakowane. A jednak w Boguszowie-Gorcach ktoś postanowił przypomnieć, że dziennikarstwo to nie pogoń za sensacją, lecz sztuka patrzenia — uważnie, z empatią i odwagą. Tak narodził się projekt „Zostań Reporterem z ODL-em”, którego finałem będzie spotkanie z człowiekiem, który o przekraczaniu granic — także tych wewnętrznych — wie naprawdę dużo: Przemkiem Kossakowskim.
Już 23 października o godzinie 17:00 sala widowiskowa Miejskiej Biblioteki Publicznej – Centrum Kultury w Boguszowie-Gorcach zamieni się w przestrzeń spotkania pasji, odwagi i ciekawości świata. Nie będzie to zwykła rozmowa o telewizji czy podróżach, lecz raczej o tym, czym dziś jest bycie reporterem — kimś, kto zadaje pytania w imieniu tych, którzy sami nie mogą mówić głośno.
Projekt, realizowany przez Ośrodek Działaj Lokalnie Stowarzyszenia „Granica” z Lubawki, miał prosty, ale piękny cel: pokazać, że reporterem może być każdy. Wystarczy ciekawość, odrobina odwagi i chęć słuchania. W trakcie warsztatów uczestnicy uczyli się, jak rozmawiać z ludźmi, jak pisać historie, które coś zmieniają, jak patrzeć na codzienność przez obiektyw, który nie tylko rejestruje obraz, ale i emocje.
Kossakowski — podróżnik, dokumentalista, człowiek, który w swoich programach potrafił wejść tam, gdzie inni bali się spojrzeć — będzie tu nie jako gwiazda telewizji, lecz jako inspiracja. Bo właśnie o to chodzi w całej tej akcji — by w małym mieście, pośród gór i lasów, dać ludziom oddech od codzienności i pokazać, że warto pytać, warto rozumieć i warto mówić.
Jak zauważają organizatorzy, spotkanie ma być otwarte, szczere i interaktywne. Każdy uczestnik będzie mógł zadać pytanie, podzielić się refleksją, a może nawet znaleźć w sobie impuls do stworzenia własnej historii. Bo reporterska ciekawość świata to nie zawód — to postawa.
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, ale liczba miejsc ograniczona. Wejściówki można odebrać w siedzibie biblioteki. A potem? Po prostu przyjść, usiąść, posłuchać. Bo być może właśnie tam, w Boguszowie-Gorcach, ktoś odkryje w sobie reportera życia codziennego — tego, który nie boi się widzieć więcej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz