Zamknij

Azbestowa bomba tyka w Wałbrzychu. Kto odpowie za lata zaniedbań Mo-Bruku?

Marek SzelesMarek Szeles 06:29, 09.05.2025
Skomentuj

W sercu Wałbrzycha, przy ulicy Górniczej, od lat ukrywa się tykająca bomba ekologiczna, której skutki mogą być tragiczne dla zdrowia mieszkańców. Choć Mo-Bruk, gigant branży odpadowej, chwali się ekologicznymi technologiami i finansowymi sukcesami, za błyszczącymi raportami kryje się ponura prawda: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) z 13 marca 2025 r. ujawnia skalę nieprawidłowości i zaniedbań, które przez lata narastały na wałbrzyskim składowisku.

Nieodwracalne szkody – na zawsze?

Wyrok NSA nie pozostawia złudzeń: Mo-Bruk działał niezgodnie z pozwoleniami, zmieniając parametry składowiska bez zgody, wybierając muł węglowy, nie zabezpieczając terenu warstwą izolacyjną ani drenażem. Naruszenia, jak stwierdził sąd, mają charakter nieusuwalny. To znaczy, że nawet rekultywacja składowiska nie zatrzyma zagrożenia.

Co gorsza, brak odpowiednio posadowionych piezometrów uniemożliwia dziś monitoring skażenia, a niewłaściwie zabezpieczone odpady azbestowe mogą – pod wpływem erozji czy nawalnych opadów – dostać się do gleby, wody, a w konsekwencji do płuc mieszkańców Wałbrzycha.

Zyski rosną, odpowiedzialność spada

Warto przypomnieć: Mo-Bruk to spółka giełdowa, której wyniki finansowe imponują. W 2024 roku firma odnotowała przychody ze sprzedaży na poziomie 283,9 mln zł, a zysk netto w czwartym kwartale wyniósł 15,2 mln zł. Jednak mieszkańcy Wałbrzycha zadają pytanie: czy za sukcesami finansowymi stoją koszty, które ponosi środowisko i lokalna społeczność?

Pytania bez odpowiedzi

Wyrok sądu to nie koniec tej historii – to dopiero początek.

  • Kiedy zostaną przeprowadzone aktualne badania skażenia wód, gleby i powietrza w rejonie składowiska?
  • Czy dolnośląskie władze zdecydują się na zabezpieczenie majątku Mo-Bruku, by pokryć ewentualne kary i koszty usuwania szkód?
  • Czy prokuratura podejmie działania, by pociągnąć winnych do odpowiedzialności?
  • I wreszcie: jakie gwarancje mają mieszkańcy innych miejscowości, gdzie działa Mo-Bruk, że podobne praktyki nie mają tam miejsca?

Nie czas na deklaracje, czas na działanie

Wałbrzyszanie mają prawo oczekiwać zdecydowanej reakcji władz lokalnych, wojewódzkich i krajowych. Potrzebne są nie tylko kontrole i raporty, ale przede wszystkim realne działania: usunięcie odpadów, rekultywacja terenu, egzekwowanie kar, ściganie osób odpowiedzialnych za lata zaniedbań.

Jeśli tego nie będzie, ryzykujemy zdrowiem – a może i życiem – mieszkańców Wałbrzycha. To nie jest odległy problem, to nie jest polityczna przepychanka – to walka o bezpieczeństwo lokalnej społeczności.

Będziemy do tej sprawy wracać. To może być najważniejsza historia, jaką dziś żyje Wałbrzych.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 marca 2025 roku znajdziesz TUTAJ

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%