Kolejny aktor Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego doczekał pięknego jubileuszu 50-lecia pracy artystycznej. Wraz z Ryszardem Węgrzynem wspominamy początki jego kariery od ogrodnika do aktora, przyjazd do brudnego miasta, które stało się centrum świata aż po emeryturę, która nie tylko nie zatrzymała pracy aktorskiej, ale pozwoliła rozwinąć skrzydła na innych polach twórczości.
[FOTORELACJANOWA]332[/FOTORELACJANOWA]
Ryszard Węgrzyn jest absolwentem Wrocławskiego Wydziału Lalkarskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Studia ukończył w 1981 roku. Aktorstwo nie było jednak jego pierwszym powołaniem, ponieważ w młodości szukał swojej drogi życiowej, próbując sił w odległych od teatru zawodach.
Jeszcze przed dostaniem się do szkoły aktorskiej jako adept związany był z Opolskim Teatrem Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki, a po studiach trafił do Teatru im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze, Teatru Muzycznego w Gdyni i na krótko ponownie do Jeleniej Góry do Teatru Animacji. Drogi życiowe przywiodły go jednak do Wałbrzycha, z którym związał się na stałe, ale na początku nie było to takie oczywiste.
Aktor znakomicie się odnalazł w wałbrzyskim teatrze. Znalazł wspólny język z każdym z dotychczasowych dyrektorów. Zyskał ogromną sympatię wszystkich aktorów, którzy mieli przyjemność grać z nim na wspólnej scenie. Dziś nazywają go ojcem, mentorem, ale przede wszystkim przyjacielem. On sam nie wyobraża sobie pracy w żadnym innym miejscu i pokochał miasto, które tak go na początku przerażało.
W tym roku dzięki pomocy zespołu aktorskiego z Szaniawskiego i wsparciu wielu przyjaciół Ryszard Węgrzyn wydał książkę "Naszej Trójcy Historia". Więcej na temat wydawnictwa dowiecie się poniżej:
[ZT]14348[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz