Wałbrzych. Miasto, o którym każdy coś słyszał, ale niewielu zna jego prawdziwe oblicze. Miasto legend i stereotypów – górnicze, szare, zapomniane. A jednak to tylko połowa prawdy. Czas przyjrzeć się drugiemu dnu. Tym materiałem rozpoczynamy cykl rozmów i reportaży pod wspólnym tytułem „Wałbrzych niejednoznaczny” – inicjatywę, która wyrywa nasze miasto z utartych schematów i pokazuje je takim, jakim było i jakim jest – pełnym zaskakujących barw, emocji i historii.
To nie jest kolejny podcast. To nie jest kolejna rozmowa z "Gościem Dnia". To coś więcej – żywa, często osobista opowieść o Wałbrzychu, widzianym oczami ludzi, którzy współtworzyli jego historię. Ich głosy niosą ze sobą wspomnienia, emocje i fakty, które zbyt długo pozostawały w cieniu.
Pierwszy głos? Jerzy Tumidalski.
Artysta. Świadek. Uczestnik przemian. Człowiek, który udowadnia, że Wałbrzych nigdy nie był jedynie miastem kopalń i fabryk. W latach 60. i 70. XX wieku, w cieniu szybów i dymiących kominów, zaczęło tu tętnić inne życie – artystyczne, buntownicze, inspirujące. Tumidalski był jego częścią. Dziś, jako jeden z ostatnich przedstawicieli tej wyjątkowej generacji, opowiada o tamtych czasach – o grupie plastyków, którzy tworzyli sztukę z potrzeby serca, ale też z potrzeby zmieniania przestrzeni, w której żyli.
Jego opowieść to dowód, że Wałbrzych był i jest miejscem ludzi z pasją, talentem i odwagą. Miejscem, które wymyka się prostym definicjom.
„Wałbrzych niejednoznaczny” to podróż. W przeszłość i teraźniejszość. To zapis rozmów z tymi, którzy pamiętają, i z tymi, którzy właśnie teraz zapisują nowe rozdziały miejskiej historii. Bo Wałbrzych to nie etykieta. To wielowymiarowa opowieść. I właśnie ją chcemy Wam opowiedzieć.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz