W świecie, który nie zawsze dostrzega potrzeby osób z niepełnosprawnościami, Dolny Śląsk daje jasny sygnał: turystyka jest dla każdego. Nie jako luksus, lecz jako prawo. I zamiast pustych deklaracji – konkret: 3,5 miliona złotych, które trafiły właśnie do 64 fundacji i stowarzyszeń organizujących wyjazdy, turnusy i wyprawy dla ponad 3800 osób.
To nie jest tylko projekt społeczny. To manifest równości i dostępności, który pokazuje, że każda osoba – niezależnie od stopnia sprawności – ma prawo do wypoczynku, przygody, kontaktu z naturą i innymi ludźmi. Bo przecież niepełnosprawność nie odbiera potrzeby marzeń, odkrywania, radości.
Nie tylko wycieczki. To impuls do zmiany życia
Dzięki dotacjom, uczestnicy pojadą nie tylko w góry czy do uzdrowisk – pojadą przede wszystkim do miejsc, w których czują się częścią wspólnoty. Wyjazdy to okazja do regeneracji, ale też do budowania relacji, poczucia samodzielności i pewności siebie.
– To nie są zwykłe wycieczki. To momenty, które często zostają na całe życie – mówi wicemarszałek Wojciech Bochnak. – Nie zapominamy też o opiekunach i rodzinach – oni również zasługują na odpoczynek i wsparcie.
Program obejmuje nie tylko organizację wyjazdów, ale również zakup specjalistycznego sprzętu, który pozwoli osobom z niepełnosprawnościami bezpiecznie korzystać z aktywności w terenie. Mowa o kaskach, systemach asekuracyjnych, dostosowanym sprzęcie górskim czy nowoczesnych rozwiązaniach zwiększających mobilność i komfort.
Nie tylko gest. To strategia
To kolejny rok, w którym Samorząd Województwa Dolnośląskiego przeznacza środki na turystykę społeczną – w sumie aż 7 milionów złotych rocznie. Ale nie chodzi tu tylko o sumy – chodzi o podejście. Dolny Śląsk stawia na region otwarty i inkluzywny, w którym infrastruktura, instytucje i programy są dostępne dla każdego. I ta konsekwencja zaczyna przynosić efekty.
Dzięki takim inicjatywom, osoby z niepełnosprawnościami stają się widoczne – nie jako problem, lecz jako pełnoprawni uczestnicy życia społecznego. I właśnie dlatego ten projekt nie jest jedynie pomocą – jest wyrazem szacunku i partnerstwa.
Podróże zmieniają – nie tylko krajobraz
Zorganizowane wyprawy, aktywny wypoczynek, integracja – to coś, co może wydawać się oczywiste dla zdrowych i mobilnych. Dla wielu osób z niepełnosprawnościami to jednak luksus, na który dotąd nie mogli sobie pozwolić. Teraz, dzięki wsparciu publicznemu, te granice zaczynają znikać.
– Dolny Śląsk to region, który wierzy w równość szans – podkreśla Bochnak. – I pokazuje, że samorząd może być realnym partnerem w codzienności ludzi z niepełnosprawnościami.
To nie jest materiał o problemie. To opowieść o rozwiązaniu. O regionie, który wie, że społeczna solidarność zaczyna się od praktyki, nie od deklaracji. O programie, który nie tylko otwiera drzwi do autobusu czy pensjonatu, ale otwiera przede wszystkim drzwi do życia.
I dlatego te 3,5 miliona złotych to nie koszt. To inwestycja w godność, równość i... ludzkie szczęście.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz