Na mapie polsko‑ukraińskiej współpracy pojawia się nowy punkt. Dolnośląsko–Dniepropietrowskie Centrum Gospodarcze, które ma powstać w Dnieprze, to nie tylko biuro z podpisanym kontraktem — to symbol i praktyczne narzędzie świadczące, że Dolny Śląsk chce być bliżej Ukrainy niż kiedykolwiek wcześniej. Ale jest coś, co łączy te regiony od lat — i to bez żadnych nowych inicjatyw. Już od 4 czerwca 2001 roku Dniepr (dawniej Dniepropietrowsk) jest miastem partnerskim Wałbrzycha. To ponad dwie dekady partnerskich więzi, które obejmują wspólne projekty kulturalne, edukacyjne i wymianę młodzieżową.
Krok dalej niż inne regiony
W Polsce dużo się mówi o odbudowie Ukrainy, szansach dla firm i potencjale powojennego rynku. Do tej pory jednak były to głównie konferencje, deklaracje i wizyty studyjne. Dolny Śląsk idzie krok dalej — nie czeka na koniec wojny, tylko zakłada w Ukrainie stałą strukturę, która już dziś ma łączyć przedsiębiorców i instytucje.
Marszałek Paweł Gancarz nie ukrywa, że to efekt konsekwencji. – W ubiegłym roku z przedstawicielami obwodu dniepropietrowskiego podpisaliśmy porozumienie o współpracy. Wskazywało ono konkretne zadania – szkolenia, konferencje, przygotowania do przetargów. Dziś przychodzi czas na kolejny etap – mówił w Karpaczu.
Wojna nie zatrzyma wymiany
Rosyjska inwazja wciąż trwa, a odbudowa Ukrainy w pełnym wymiarze pozostaje w sferze przyszłości. Jednak nie przeszkadza to w prowadzeniu handlu, wymiany usług i realizacji inwestycji.
– Nic nie stoi na przeszkodzie, aby prowadzić wymianę handlową i przygotowywać kolejne projekty. Dolnośląsko–Dniepropietrowskie Centrum Gospodarcze ma temu służyć – tłumaczy Gancarz.
Jego partner, Vitaliy Zhmurenko, prezes tamtejszej Izby Handlowo‑Przemysłowej, dodaje: – Podpisane dokumenty to początek nowego etapu. Nasze regiony mają szansę rozwijać współpracę biznesową na niespotykaną dotąd skalę.
Miasto-most z historią
Słowo „most” w tym przypadku nie jest metaforą na wyrost. Dolny Śląsk i obwód dniepropietrowski to dwa przemysłowe serca swoich krajów. Pierwszy – dynamiczny, innowacyjny, z rozwijającym się sektorem MŚP. Drugi – strategiczny dla ukraińskiej gospodarki, a jednocześnie hard hit przez wojnę. Połączenie ich potencjałów może pozwolić na realizację wspólnych inwestycji, projektów edukacyjnych i technologicznych.
Dla dolnośląskich przedsiębiorców centrum będzie przewodnikiem po ukraińskim rynku, a dla Ukraińców — furtką do Europy. Dla samorządów i instytucji — punktem, gdzie rozmowy zamieniają się w działanie.
Partnerstwo z korzeniami
Relacje między Wałbrzychem a Dnieprem to przykład udanej współpracy miast partnerskich. Oba miasta współpracują od 2001 roku — w sferach gospodarczej, kulturalnej, oświatowo‑edukacyjnej i turystycznej. Wspólne wystawy, wymiana młodzieży, projekty artystyczne — to tylko niektóre z widocznych efektów tej więzi.
Ta wielowymiarowa historia współpracy dodaje nowemu przedsięwzięciu głębi. To bowiem nie pierwszy, lecz naturalny etap partnerskiej drogi, która właśnie nabiera konkretnego, gospodarczego wymiaru.
Polityka w praktyce
Forum Ekonomiczne w Karpaczu bywa nazywane „polskim Davos”. W tym roku pokazało, że chodzi nie tylko o słowa, ale o działanie. Podpisanie listów intencyjnych i umowy wykonawczej to dowód, że za polityką stoją realne inicjatywy.
Dolnośląsko–Dniepropietrowskie Centrum Gospodarcze będzie pierwszą tego typu strukturą przez polski region w Ukrainie. Jeśli się sprawdzi — stanie się wzorem dla innych województw. Bo w świecie, gdzie granice coraz częściej dzielą nas w myślach, mosty gospodarcze mają realną wartość, a historia partnerstwa — wyjątkową wagę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tvwalbrzych.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Marek Szeles [email protected]