Zamknij

Jak mieszkańcy wyobrażają sobie Wałbrzych w przyszłości?

. 18:00, 06.09.2025
Skomentuj

Zapytaliśmy czytelników, jak ich zdaniem zmieni się Wałbrzych w ciągu najbliższych 20 lat. Sonda przeprowadzona wśród mieszkańców ujawniła, jak różnorodne są ich oczekiwania i obawy

Czy Wałbrzych stanie się nowoczesnym, zielonym miastem przyciągającym turystów, czy może popadnie w stagnację i wyludnienie? Odpowiedzi mieszkańców rysują obraz pełen kontrastów.

 
Pesymistyczne scenariusze: Wyludnienie i brak perspektyw
 
Wielu wałbrzyszan z niepokojem patrzy w przyszłość, przewidując dalszy spadek liczby mieszkańców. „Młodzi wyjadą, zostanie 20–50 tysięcy seniorów” – to jeden z często powtarzających się głosów. Komentujący wskazują na brak miejsc pracy i atrakcji dla młodych, co zmusza ich do szukania lepszego życia w większych miastach, takich jak Wrocław. Niektórzy idą dalej, przewidując, że Wałbrzych „umrze śmiercią naturalną” lub stanie się miastem ruin, z opuszczonymi kamienicami i dziurawymi drogami. „Miasto żyje z turystyki i strefy ekonomicznej, ale to za mało, by zatrzymać młodych” – zauważa jeden z mieszkańców. 
 
Optymistyczne wizje: Rozwój turystyki i kultury
 
Mimo pesymistycznych głosów, są i tacy, którzy widzą w Wałbrzychu potencjał. „Miasto pięknieje – wystarczy spojrzeć na odnowione kamienice, nowe drogi i schronisko dla zwierząt” – podkreśla jeden z komentujących. Zwolennicy optymistycznego scenariusza chwalą dotychczasowe inwestycje i wierzą, że kontynuacja tego kierunku może uczynić Wałbrzych atrakcyjnym miejscem. Wśród propozycji pojawiają się ambitne pomysły: kolejka linowa na Chełmiec, festiwale muzyczne, rozwój lokalnych artystów, warsztaty kulturalne czy nawet „Disneyland w parku Rusinowa”. Mieszkańcy marzą o mieście zielonym, z sadami owocowymi, łąkami kwietnymi i czystym powietrzem, które przyciągnie turystów i nowych mieszkańców.
 
Brak miejsc dla młodych
 
Jednym z najczęściej podnoszonych problemów jest brak miejsc, gdzie młodzi mogliby spędzać czas. Mieszkańcy narzekają na brak basenu odkrytego, kin, dyskotek czy innych atrakcji, które mogłyby zatrzymać młodzież w mieście. „Wałbrzych wegetuje, a nie żyje” – twierdzi jeden z komentujących, wskazując, że młodzi wolą wydawać pieniądze w Świebodzicach czy Wrocławiu. Powtarzającym się postulatem jest budowa basenu miejskiego, który dla wielu stał się symbolem niezrealizowanych obietnic. „Może za 20 lat w końcu doczekamy się basenu” – żartuje jeden z mieszkańców, choć w tle wyczuwa się frustrację. 
 
Nietypowe i humorystyczne wizje
 
Nie zabrakło też kreatywnych i żartobliwych pomysłów. Mieszkańcy fantazjują o „znalezieniu złotego pociągu”, „Wałbrzychu jako drugim Teksasie” po odkryciu ropy, czy powrocie niemieckiej nazwy miasta. Pojawiają się absurdalne wizje, jak „polinka kursująca z wieży do wieży” czy „pomniki prezydenta w każdym parku”.
 
Co dalej z Wałbrzychem?
 
Wałbrzych w 2045 roku to dla jednych miasto zielone, turystyczne i kulturalne, dla innych – wyludniona „wieś zabita dechami”. Kluczowe wyzwania, które rysują się z dyskusji, to zatrzymanie młodych mieszkańców, rozwój infrastruktury i atrakcji oraz mądre zarządzanie finansami. Czy Wałbrzych stanie się drugim Teksasem, czy porośnie mchem? Odpowiedź zależy od tego, jak miasto wykorzysta swoje atuty – od pięknych krajobrazów po industrialne dziedzictwo – i czy zdoła odpowiedzieć na potrzeby swoich mieszkańców.
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%