Co z klubem siatkarskim MKS Chełmiec? Apel o wsparcie

Żeński Klub MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych wystosował apel do prezydenta miasta, w którym apeluje o zapewnienie wsparcia dla drużyny. W odpowiedzi pojawił się oświadczenia zarówno drugiego wałbrzyskiego klubu siatkarskiego KPS Chełmiec Wałbrzych oraz Urzędu Miejskiego, które podkreślają potrzebę integracji środowiska siatkarskiego, ale nie rozwiewają wątpliwości.

 

Sytuacja budzi emocje wśród rodziców, trenerów i kibiców, zagrażając rozwojowi siatkówki wśród młodzieży.

 

 

MKS Chełmiec Wodociągi powstał w 2007 roku z inicjatywy kobiet – nauczycielek, matek i animatorek sportu – w odpowiedzi na brak oferty dla dziewcząt w wałbrzyskiej siatkówce. W tamtych latach kluby męskie nie były zainteresowane rozwijaniem sekcji żeńskich, co stworzyło lukę w strukturze sportowej miasta. Od jednej grupy treningowej klub ewoluował do kompleksowej organizacji: od Akademii Siatkówki dla najmłodszych, przez kategorie młodzieżowe, po drużynę seniorek grającą w II lidze Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS). Dziś MKS jest drugim kobiecym klubem siatkarskim na Dolnym Śląsku, ustępując jedynie Volley Wrocław. Klub podkreśla swój non-profitowy charakter: zarząd działa społecznie, bez wynagrodzeń, a działalność skupia się na zadaniach wychowawczych, edukacyjnych i społecznych. "Walczymy o dziewczęta, które codziennie trenują w hali, marząc o sporcie, zdrowiu i przynależności" – czytamy w apelu skierowanym do prezydenta Wałbrzycha.

 

Dokument, podpisany przez zarząd, trenerki, zawodniczki, rodziców i sympatyków, jest głosem społeczności budującej od 18 lat "sportową przestrzeń dla dziewcząt i kobiet w duchu równości, szacunku i zaangażowania obywatelskiego".

 

Sytuacja zaostrzyła się po ogłoszeniu konkursu publicznego na dotacje dla klubów sportowych. Kryteria wymagają posiadania zarówno sekcji męskiej, jak i żeńskiej w jednym stowarzyszeniu, co automatycznie eliminuje MKS Chełmiec Wodociągi. W ocenie klubu, zapis ten nie ma podstawy prawnej ani logicznego uzasadnienia – służy jedynie zmuszeniu do rezygnacji z autonomii. "Jest to narzędzie, które w naszej ocenie służy jednemu celowi – zmuszeniu nas do rezygnacji z niezależności" – piszą autorzy apelu.

 

Podkreślają, że w innych polskich miastach, takich jak Rzeszów, Radom, Bielsko-Biała, Bydgoszcz czy Wrocław, zespoły kobiece i męskie funkcjonują w oddzielnych strukturach, osiągając sukcesy. Odwołują się do Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, wskazując na naruszenie zasad równości i niedyskryminacji. "Odmówienie wsparcia finansowego z przyczyn niezwiązanych z jakością merytoryczną, tylko na podstawie braku sekcji męskiej, narusza te zasady. To działanie nie tylko nieetyczne, ale i przeciwobywatelskie".

 

Spotkanie z rodzicami 14 sierpnia br. zakończyło się oburzeniem. "Czy nasze córki są gorsze? Dlaczego wymazuje się klub, który robi tyle dobrego? Czy mamy opuścić nasze miasto, by móc dalej grać?" – padały pytania. Dla wielu rodzin MKS to "drugi dom", gdzie dziewczęta uczą się szacunku, współpracy i samodyscypliny. W kontekście wyzwań demograficznych i społecznych Wałbrzycha – w tym dramatycznych wydarzeń z udziałem młodzieży w ostatnich miesiącach – klub podkreśla rolę sportu w walce z alienacją i depresją. "Siatkówka to reprezentowanie Wałbrzycha w rozgrywkach, budowanie dumy lokalnej" – argumentują, wzywając do dialogu i zmiany kursu.

 

Stanowisko KPS Chełmiec Wałbrzych: Wezwanie do jednoczenia sił

 

Drugi z wałbrzyskich klubów, KPS Chełmiec Wałbrzych, prezentuje odmienne spojrzenie. Od roku w środowisku siatkarskim toczą się rozmowy o stworzeniu wspólnego projektu trzech klubów (w tym UKS Kinder Volleyball), z celem awansu seniorskich drużyn kobiet i mężczyzn do najwyższej klasy rozgrywkowej w ciągu kilku lat. Od 2020 roku KPS współpracuje z UKS Kinder Volleyball w programie szkolenia dzieci i młodzieży, obejmującym obie płcie. Zaproszono MKS Chełmiec Wodociągi, ale – mimo wstępnych deklaracji – nie uzyskano pozytywnej odpowiedzi. KPS chwali się skalą działalności: ponad 200 adeptów w swoich barwach i ponad 400 w UKS Kinder Volleyball. Zespoły zdobywają medale mistrzostw Dolnego Śląska, Mistrzostw Polski (w tym złoto i trzy srebra) oraz występują w finałach Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Od 2022 roku klub jest dwusekcyjny, a w sezonie 2025/26 wystawi rekordowe 10 drużyn (6 męskich i 4 żeńskie). Wspólne szkolenie od przedszkolaka do seniora obejmuje Siatkarski Ośrodek Szkolny, akademie w szkołach i klasy mistrzostwa sportowego. Sukcesy potwierdzają rankingi Instytutu Sportu Młodzieżowego: KPS jest liderem w szkoleniu chłopców na Dolnym Śląsku i szósty w szkoleniu dziewcząt w województwie (pierwszy w Wałbrzychu)."

 

Podtrzymujemy zaproszenie, uważamy, że jest to najlepszy czas na jednoczenie sił i środków dla rozwoju siatkówki kobiecej i męskiej w Wałbrzychu" – oświadcza KPS, podkreślając wsparcie miasta i sponsorów jako klucz do realizacji programu.

 

 

Urząd Miejski w Wałbrzychu zareagował komunikatem, dementując plotki i podkreślając neutralność. "Gmina Wałbrzych, Miasto Wałbrzych i Urząd Miejski nie miał i nie ma wpływu na funkcjonowanie niezależnych organizacji pozarządowych" – stwierdza rzeczniczka Karolina Usarek. Miasto zwiększa środki na siatkówkę: dla dzieci, młodzieży i drużyn seniorskich, zarówno żeńskich, jak i męskich. Zapewnia, że wszystkie dzieci w Wałbrzychu będą miały szansę rozwijać pasję, z planami inwestycji w infrastrukturę, stypendia i bezpośrednie wsparcie. Urząd popiera ideę konsolidacji środowiska, wskazując na zmiany demograficzne, kulturowe i ekonomiczne. Od 2024 r. kluby same inicowały rozmowy o integracji trzech podmiotów, w których przedstawiciele miasta (w tym wiceprezydent Anna Elżbieciak-Stec) uczestniczyli jako obserwatorzy. "Życzliwie ocenialiśmy podjęte inicjatywy, które mogłyby stać się sposobem na uniknięcie źle pojętej wewnętrznej rywalizacji o zawodników, dostęp do infrastruktury czy środki sponsorów" – czytamy.

 

Urząd podkreśla, że nie ingeruje w formę stowarzyszeń, ale apeluje o wyważenie emocji: "Emocje związane z funkcjonowaniem tych stowarzyszeń i ich dalszych planów nie mogą przekroczyć granicy, poza którą dzieci i zawodnicy mogą ucierpieć emocjonalnie.

 

 

Spór ujawnia napięcia między autonomią a potrzebą integracji w lokalnym sporcie. MKS Chełmiec Wodociągi walczy o przetrwanie i równość, KPS o efektywność i rozwój, a miasto o harmonijny wzrost dyscypliny o wielkich tradycjach. W tle – los setek młodych siatkarek i siatkarzy, dla których sport to nie tylko gra, ale narzędzie budowania charakteru i wspólnoty. Czy apel o dialog przyniesie rozwiązanie? Wałbrzych czeka na refleksję i konkretne kroki, by uniknąć marginalizacji którejkolwiek grupy. Siatkówka w mieście nie może stać się ofiarą wewnętrznych konfliktów.