Aż cztery osoby straciły czasowo uprawnienia do kierowania pojazdami po przekroczeniu dozwolonej prędkości. Najszybszy z nich pędził 107 km/h w obszarze zabudowanym, bijąc niechlubny rekord weekendu.
Pierwsza interwencja miała miejsce w sobotę około godziny 11:00 na ulicy Uczniowskiej. Tam policjanci zatrzymali kierowcę jadącego 105 km/h w miejscu, gdzie limit wynosi 50 km/h. Kierowcą okazał się mieszkaniec Wrocławia, który pożegnał się z prawem jazdy. Otrzymał mandat w wysokości 1500 zł oraz 13 punktów karnych.
Niedziela przyniosła dwa podobne incydenty w Szczawnie-Zdroju, na ulicy Szczawieńskiej. Przed godziną 8:00 policja skontrolowała mieszkańca Witkowa, który przy limicie 40 km/h rozpędził się do 92 km/h. Mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego stracił prawo jazdy, a jego kara to analogicznie 1500 zł mandatu i 13 punktów.
Kilkadziesiąt minut później, w tym samym miejscu, funkcjonariusze złapali kolejnego amatora szybkiej jazdy – wałbrzyszanina, który również osiągnął 92 km/h przy dozwolonych 40 km/h. Mężczyzna podzielił los poprzednika: zatrzymanie prawa jazdy, 1500 zł kary i 13 punktów.
Weekend zamknął się w niedzielę przed godziną 11:00 na ulicy Armii Krajowej w Wałbrzychu. Tu rekordzista weekendu – mieszkaniec Żarowa – przekroczył limit o 57 km/h, jadąc 107 km/h tam, gdzie wolno tylko 50 km/h. Kierowca stracił prawo jazdy, zapłacił 1500 zł mandatu i zgarnął 13 punktów karnych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz