Jesień w Wałbrzychu zacznie się od kolejnych drogowych utrudnień. Tym razem chodzi o jedną z najważniejszych arterii miasta – ul. Wrocławską, prowadzącą w stronę Świebodzic i Wrocławia. Od 6 października kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość: przez ponad dwa tygodnie część jezdni będzie zamknięta, a ruch prowadzony wahadłowo. Trzeba dodać, że kilkaset metrów dalej wciąż trwa remont ul. Wrocławskiej pomiędzy ul. Piotrowskiego a Grota-Roweckiego.
Gazociąg zamiast asfaltu
Powodem zmian jest wymiana sieci gazowej przez Polską Spółkę Gazownictwa. Prace obejmą odcinek od skrzyżowania z ul. C.K. Norwida do węzła z ulicami Prostopadłą i Długą. Choć zakres robót brzmi technicznie – frezowanie asfaltu, wykopy, układanie nowej rury i odtworzenie nawierzchni – w praktyce oznacza to jedno: korki.
– To krwiobieg Wałbrzycha, którym codziennie do centrum i dalej w stronę autostrady poruszają się tysiące kierowców. Każde zawężenie jezdni tutaj będzie odczuwalne – komentują mieszkańcy okolicznych dzielnic.
Test cierpliwości
Urzędnicy zapewniają, że prace zostały podzielone na etapy, tak aby nie paraliżować całego odcinka jednocześnie. Zawsze zamknięty będzie tylko jeden pas w kierunku Wrocławia. To jednak oznacza, że kierowcy będą musieli liczyć się z ruchem wahadłowym, szczególnie w godzinach szczytu.
Z punktu widzenia kierowców sytuacja nie jest nowa – Wałbrzych w ostatnich latach nieustannie żyje w rytmie remontów, modernizacji i przebudów. – Lepsze drogi są potrzebne i rury z gazem też trzeba wymieniać. Niby wszyscy to rozumiemy, ale kiedy stoimy w korku, cierpliwość szybko się kończy – mówi jeden z taksówkarzy.
To dopiero początek
Warto dodać, że obecny etap to nie koniec. Po 23 października PSG zapowiada kolejne roboty – tym razem bezpośrednio na skrzyżowaniu ul. Wrocławskiej, Długiej i Prostopadłej, czyli miejscu o strategicznym znaczeniu dla ruchu lokalnego. Szczegóły mają być ogłoszone wkrótce.
Utrudnienia ceną modernizacji
Choć perspektywa kolejnych tygodni z korkami nie cieszy, inwestycja w sieć gazową to ważna sprawa, zwłaszcza dla bezpieczeństwa mieszkańców i nowoczesnej infrastruktury miasta. Dla kierowców oznacza to jednak jedno: październikową jazdę po ul. Wrocławskiej na wysokości Piaskowej Góry lepiej planować z zapasem czasu i – jeśli to możliwe – szukać objazdów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tvwalbrzych.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz