Ta historia poruszyła służby ratownicze w naszym regionie na przełomie 2023 i 2024 roku. Strażak Kamil Tylutki doznał poważnych obrażeń podczas akcji gaśniczej. Proces powrotu do zdrowia trwał długo, ale dzięki wsparciu ludzi o dobrych sercach przeszedł rehabilitację i ponownie zasilił szeregi straży.
Do zdarzenia doszło 5 grudnia 2023 roku w Błażkowej (pow. kamiennogórski). W trakcie gaszenia pożaru zawalił się dach i ściana szczytowa budynku. W wyniku tego poszkodowani zostali czterej strażacy z PSP w Kamiennej Górze oraz OSP w Lubawce. Najpoważniejszych urazów doznał Kamil Tylutki z Kamiennej Góry, u którego stwierdzono między innymi uszkodzenia twarzoczaszki, klatki piersiowej, jamy brzusznej, miednicy i nóg.
— Po przyjeździe do Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu zespół lekarzy podjął decyzje o natychmiastowym operowaniu mnie w wyniku doznanych licznych urazów wewnętrznych. W związku z ciężkim stanem mojego zdrowia i operacją, która dotyczyła wielu narządów, byłem utrzymywany w śpiączce farmakologicznej do dnia 11 grudnia 2023 r. Cały czas byłem na podtrzymaniu oddechowym oraz leczeniu farmakologicznym, oraz uzupełnianiu krwi — wspominał Kamil Tylutki.
Po najtrudniejszym okresie zaczął stopniowo odzyskiwać zdrowie, jednak czekała go długa i kosztowna rehabilitacja. Marzył o powrocie do służby, a motywacją była przede wszystkim walka dla swojego małego syna. Wsparcie okazali koledzy ratownicy, którzy zaangażowali wiele osób dobrej woli do pomocy w zbiórce na leczenie. Akcja zakończyła się sukcesem – zebrano ponad 75 tysięcy złotych. Rehabilitacja przyniosła efekty, dzięki czemu strażak odzyskał pełnię sił i wrócił do pracy.
— Dziś śmiało możemy powiedzieć, że ogrom pracy Kamila, jego leczenie i rehabilitacja wspólnie ze wsparciem, jakie wyraziło mu zarówno środowisko strażackie, jak i znajomi, bliscy oraz ogrom ludzi o wielkich sercach przyczyniło się do powrotu w nasze szeregi. Jesteśmy szczęśliwi, że po tak trudnym zdarzeniu udało się naszemu funkcjonariuszowi wygrać tę walkę — poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kamiennej Górze.
foto: mł. kpt Marek Malich / KPPSP w Kamiennej Górze
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz