Jedlina-Zdrój przez lata była znana przede wszystkim jako urokliwe uzdrowisko, gdzie czas płynął wolno, a ciszę przerywał jedynie szum drzew i śpiew ptaków. Ale od 6 lipca 2025 roku w mieście słychać też... śmiech dzieci, plusk wody i radosne pokrzykiwania. Tego dnia otwarto Letni Park Wodny – miejsce, na które mieszkańcy czekali długo, a niektórzy już zaczynali wątpić, czy naprawdę powstanie.
Woda, słońce i... bezpłatny wstęp
Na tle ogólnopolskiej mody na drogie aquaparki, Jedlina postawiła na coś zupełnie innego: przestrzeń otwartą, darmową, dostępną dla wszystkich. Dla rodziny z trójką dzieci to jak prezent z nieba – nie trzeba wydawać kilkudziesięciu złotych dziennie, żeby dzieci miały frajdę. A frajdy tu nie brakuje: interaktywne wodne place zabaw, zraszacze, kurtyny wodne, armatki, plaża z leżakami i boisko do siatkówki. I to dopiero początek.
– Chcemy, żeby mieszkańcy i kuracjusze mogli korzystać z tego miejsca bez ograniczeń. To przestrzeń dla wszystkich – mówi burmistrz Ilona Bujalska. I trzeba przyznać, że coś w tym jest. W pierwszych godzinach po otwarciu park zapełnił się dziećmi, rodzicami, seniorami. Jedlina nagle zaczęła tętnić letnim życiem.
Inwestycja z przeszkodami – ale warto było czekać
Budowa parku nie była spacerem po plaży. Zaczęło się ambitnie – projekt ruszył w 2022 roku, a pierwsze prace miały zakończyć się już w kwietniu 2024. Niestety, jak to bywa z inwestycjami publicznymi – rzeczywistość szybko zweryfikowała plany. Opóźnienia, problemy z wykonawcami, odbiory techniczne, a potem… wielka woda. Dosłownie. Powodzie zatrzymały postęp na długie tygodnie.
Ale teraz, gdy wreszcie można wskoczyć do chłodnej wody, łatwo zapomnieć o tych kłopotach. Mieszkańcy patrzą na ten projekt z dumą. Bo choć nie był łatwy, to się udało. I to jak!
Co dalej?
Park nie jest jeszcze w pełni ukończony. Jesienią ma ruszyć kolejny etap: basen o długości 16 metrów, brodzik dla najmłodszych i doposażenie strefy sportowej. Czy to się uda? Trzymamy kciuki – choć przetargi już teraz pokazują, że wykonanie będzie droższe niż planowano. Ale jeśli pierwsza część parku to jak zajawka, to pełna wersja może przyciągać turystów z całego regionu.
Jedlina-Zdrój – więcej niż uzdrowisko
Letni Park Wodny to nie tylko inwestycja w infrastrukturę. To inwestycja w atmosferę miasta. W poczucie, że nawet mała miejscowość może oferować coś nowoczesnego, przyjaznego i – co dziś niezwykle rzadkie – dostępnego bez opłat.
Kiedy więc znów usłyszysz, że w Polsce nie da się czegoś zrobić porządnie, przypomnij sobie Jedlinę-Zdrój i jej nowy wodny świat. Bo tam się udało. Z sercem, z pomysłem, dla ludzi.
[FOTORELACJA]476[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz