Brutalna ustawka pseudokibiców udaremniona!

Mogło skończyć się tragedią – setki pseudokibiców gotowych do brutalnej bójki, uzbrojonych w pałki, rękawice i ochraniacze. Mieli jeden cel: zniszczyć rywali. Jednak dzięki błyskawicznej akcji policji starcie, które mogło skończyć się ciężkimi obrażeniami, a nawet śmiercią, zostało powstrzymane.

200 przeciwko 70 – miała być rzeź, skończyło się fiaskiem

Piątkowy wieczór. Ponad 200 mężczyzn z Lubina, Bydgoszczy i Bytomia wyrusza w stronę pociągu, którym podróżuje niewielka grupa kibiców z Legnicy. Zamaskowani, w jednolitych białych koszulkach, by podczas walki rozróżnić „swoich”. Cel? Brutalna konfrontacja, która miała rozegrać się z dala od stadionów, w cieniu nocy. Nie spodziewali się jednak, że policja będzie szybsza. Świadkowie z kilku powiatów alarmują o kawalkadach pojazdów pełnych młodych mężczyzn. W ruch idą radiowozy, a nawet policyjny śmigłowiec. Rozpoczyna się pościg.

Uzbrojeni i gotowi do walki ale pseudokibice nie mieli szans

Gdy mundurowi namierzają agresorów, ci próbują uciekać. Rozpraszają się w różnych kierunkach, ale nie mają szans – droga zostaje odcięta. Policjanci zatrzymują kilkadziesiąt samochodów, a w środku... wszystko, czego potrzeba do walki wręcz: ochraniacze, rękawice, taśmy, gaz, pałki. Pseudokibice nie mają dobrych wymówek – nikt nie jest w stanie wytłumaczyć, dlaczego znaleźli się w tym miejscu, w takiej liczbie, w takich samych ubraniach.

Policja nie odpuszcza – to dopiero początek śledztwa

Dzięki natychmiastowej interwencji nie doszło do konfrontacji, ale to nie koniec działań służb. Funkcjonariusze już pracują nad ustaleniem pełnej listy uczestników i wyciągnięciem konsekwencji. Policja jasno daje do zrozumienia – nie ma miejsca na kibolskie ustawki. Każdy, kto bierze w nich udział, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami.

Pseudokibice także w Wałbrzychu 

Wałbrzych nie jest wolny od problemu pseudokibiców. W ciągu ostatnich lat doszło do kilku niebezpiecznych incydentów, które mogły skończyć się tragedią. W marcu 2024 policja udaremnia brutalną konfrontację pseudokibiców z Wałbrzycha i Lubina. Miejsce spotkania? Las w powiecie jaworskim. Scenariusz? Dziesiątki zamaskowanych mężczyzn gotowych do brutalnej walki wręcz. Bandaże, ochraniacze, rękawice bokserskie – wszystko przygotowane, by zamienić ustawkę w krwawy spektakl. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie, legitymując około 50 osób.

fot. Pseudokibice z Wałbrzycha i Lubina (marzec 2024)

To nie pierwszy raz, kiedy w regionie dochodzi do chuligańskich ekscesów. W październiku 2022 odbył się mecz Moto-Jelcz Oława kontra Górnik Wałbrzych. Zamiast sportowych emocji – chaos i agresja. W 26. minucie spotkanie zostaje przerwane. Kibole rzucają niebezpieczne przedmioty, próbują wtargnąć na boisko, doprowadzając do przerwania meczu. Efekt? Surowe kary – walkowery, grzywny, zakaz udziału kibiców w meczach do końca sezonu. Ale czy to wystarczy, by zapanować nad agresją stadionowych chuliganów?

Czy skuteczne działania policji odstraszą chuliganów? Historia pokazuje, że problem powraca jak bumerang. Ale jedno jest pewne – gdyby nie szybka akcja policji, mogło dojść do kolejnej brutalnej bitwy, która mogłaby skończyć się tragedią. Tym razem udało się jej uniknąć. Co przyniesie przyszłość?

źródło: KWP we Wrocławiu