Zamknij

Wałbrzych: Hejt-samobójstwo- głos matki

07:54, 10.04.2025 Aktualizacja: 09:19, 10.04.2025

W ostatnim miesiącu dwoje uczniów IV LIceum Ogólnokształcącym w Wałbrzychu popełniło samobójstwo. Te sprawy nie wiążą się ze sobą i  być może motywy w obu przypadkach były różne. Jednak mama Julii jest przekonana, że jej córkę dotknął hejt. Postanowiła zabrać w tej sprawie głos. Na jej wpis w internecie już odpowiedziała wojewoda dolnośląska Anna Żabska. Rzeczywiście tej sprawy nie można zostawić bez reakcji.

"Moje serce zostało złamane, gdy straciłam swoje dziecko. Dziecko, które miało przed sobą całe życie, pełne marzeń, nadziei, planów i pasji. Dziecko, które kochało życie, kochało mnie, kochało świat, który je otaczał, mimo że nie zawsze potrafiło w nim znaleźć swoje miejsce. Było wyjątkowe, miało w sobie tyle miłości, czułości, energii. Przynosiło uśmiech i radość wszystkim, którzy je znali. I mimo tego, że starałam się być obok, próbowałam chronić, nie zauważyłam, jak bardzo cierpiało w ciszy.

Hejt – te straszne słowa, które potrafią zniszczyć, zabić radość, odebrać wiarę w siebie. Nie zauważyłam, jak bardzo one raniły moje dziecko, jak bardzo te wirtualne ciosy przenikały do jej wrażliwej duszy. Były momenty, gdy wracała do domu z cichym, smutnym spojrzeniem. Czasami próbowałam je pocieszyć, mówiłam, że wszystko będzie dobrze, że nie warto zwracać uwagi na złośliwe słowa, że to tylko internetowa iluzja. Ale to nie wystarczyło. Te słowa, które miały być tylko chwilowym bólem, stawały się coraz cięższe. W rzeczywistości wywoływały w niej wątpliwości, poczucie samotności, bezsilności. Żadne słowa pocieszenia nie były w stanie ukoić tego bólu, który był jak kamień, który powoli zatapiał moje dziecko w ciemności.

Nikt nie widział, jak bardzo cierpiało. Nikt nie rozumiał, jak silny wpływ na młodą psychikę może mieć hejt. Słowa, które miały tylko zranić, w końcu stały się przyczyną czegoś, co nigdy nie powinno się wydarzyć. Zostałam wstrząśnięta wiadomością, która zmieniła moje życie na zawsze. Moje dziecko już nie wróci. Pozostaje tylko pustka, niezrozumiała cisza, której nie potrafię wypełnić.

Chcę, by świat wiedział, jak poważne skutki może mieć hejt. Jak łatwo jest zniszczyć czyjeś życie, nie zdając sobie sprawy z tego, jak wiele może on znaczyć dla drugiej osoby. Warto zastanowić się, zanim wypuścimy słowa, które mogą zranić, bo nie wiadomo, jak głęboko trafią.

Moje dziecko nie zasługiwało na to. Było pełne życia, miało marzenia, a hejt odebrał mu szansę na ich spełnienie. Zostaję z bólem, który nie ma końca, ale również z nadzieją, że moja historia może pomóc innym zrozumieć, jak ważne jest, by nigdy nie ignorować cierpienia drugiego człowieka. Zbyt wiele osób cierpi w ciszy, zbyt wiele osób nie ma siły, by prosić o pomoc. Hejt to nie tylko słowa – to broń, która może zabić.

Nie godzę się na to, by inne dzieci, inni młodzi ludzie musieli zmagać się z czymś, co jest nie do udźwignięcia. Musimy działać, musimy być świadomi, musimy wstać i mówić głośno: “Nie dla hejtu. Nie dla przemocy słownej.”

I choć moje dziecko już nie wróci, to będę walczyć o innych, by nie musieli przeżywać tego samego koszmaru.

Na list matki zareagowała wojewoda dolnośląski Anna Żabska:

"To świadectwo niewyobrażalnego bólu, ale też siły – by mimo tragedii mówić głośno o skutkach hejtu.

Rozmawiałam już z Anna Elżbieciak - Stec - Wiceprezydent Wałbrzycha, która opowiedziała mi o potrzebach zmian w systemie wsparcia psychologicznego w szkołach. Jutro oficjalnie, dzisiaj tutaj – zapraszam do rozmowy panią kurator oświaty oraz wiceprezydentki z miast, którym podlegają szkoły, by wspólnie zaplanować realne działania. Każde dziecko zasługuje na bezpieczeństwo, wsparcie i przestrzeń, gdzie może być sobą.

Pani słowa mają moc – dziękuję Pani za odwagę. Życzę Pani siły i światła – nawet w najciemniejszych chwilach". - pisze Anna Żabska

 

Ta sprawa nie wymaga jakiegokolwiek komentarza, tylko działań. Mamy nadzieję, że nastąpią one szybko. Nikt bowiem nie wie ile młodych dziewczyn i chłopaków w Wałbrzychu, ale pewnie i w innych miastach i miejscowościach jest pod pręgieżem hejtu, jest u kresu wytrzymałości, jak Julia.

 

fot. ilustracyjne (pixabay)

(.Marek Szeles)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%