Zamknij

Hejt, który zabija. Tragedie w Wałbrzychu tylko odsłaniają skalę problemu

Marek Szeles Marek Szeles 06:40, 22.04.2025
Skomentuj

Dwie samobójcze śmierci nastolatków w Wałbrzychu – dramat, który poruszył lokalną społeczność, ale też boleśnie przypomniał, że problem hejtu wśród młodych ludzi to nie jednostkowy incydent, lecz rozrastająca się epidemia przemocy w sieci. Internet stał się nie tylko przestrzenią rozrywki i kontaktu, ale także miejscem bezkarnego ataku, pogardy, poniżenia. Dla wielu dzieci i nastolatków – śmiertelną pułapką.

Choć oficjalne przyczyny samobójstw są dopiero ustalane przez prokuraturę i policję, list jednej z matek opublikowany w mediach społecznościowych nie pozostawia złudzeń: winny był hejt. A dane, które pokazuje ogólnopolski raport NASK „Nastolatki 3.0”, tylko potwierdzają, że mamy do czynienia z kryzysem na ogromną skalę.

Hejt jak rak: rozwija się po cichu, uderza znienacka

Z raportu wynika, że niemal połowa młodych ludzi (44,6%) spotyka się w internecie z sytuacjami, kiedy ich znajomi są atakowani i wyzywani. Co trzeci nastolatek doświadczył ośmieszania (33,2%) lub poniżania (29,6%) w sieci. To nie są suche statystyki – to obraz codzienności młodych ludzi, którzy dorastają w środowisku, gdzie nienawiść staje się normą.

Badanie objęło uczniów klas 7 i 8 szkół podstawowych oraz 1 i 2 klas szkół ponadpodstawowych w 160 szkołach w Polsce. To istotna grupa, biorąc pod uwagę, że w 2023 roku w polskich szkołach uczyło się 4,7 miliona dzieci i młodzieży – niemal jedna czwarta populacji kraju.

Problem nie maleje – bierność wobec przemocy w sieci wzrosła z 32,4% w 2020 roku do 38,5% w 2022 roku. Coraz częściej młodzież nie reaguje na hejt, nie mówi o nim dorosłym, pozostaje sama z doświadczeniem przemocy.

Internet – uzależniające środowisko przemocy

Internet, który miał być narzędziem edukacji i komunikacji, dziś działa jak narkotyk. Średni czas korzystania z internetu przez nastolatków w dni powszednie w 2023 roku wyniósł 5 godzin i 36 minut. W weekendy i dni wolne – aż 6 godzin i 16 minut. Coraz więcej młodych ludzi nie potrafi żyć poza siecią – 16,2% deklaruje, że nie wytrzyma bez mediów społecznościowych nawet godziny.

Niemal połowa nastolatków (43,7%) korzysta z social mediów, żeby poprawić sobie nastrój, a co czwarty (25,6%) nie potrafi przestać o nich myśleć. To już nie tylko uzależnienie, ale psychologiczne uwięzienie w cyfrowym świecie, który nie oferuje ochrony.

Rodzice próbują interweniować, ale często bezskutecznie. Ponad połowa młodych ludzi (53,7%) twierdzi, że ich rodzice nie ustalają żadnych zasad dotyczących korzystania z internetu. A nawet gdy te zasady są, co czwarty nastolatek uważa, że są nieskuteczne – zarówno w kontekście czasu online (28,8%), jak i dostępu do treści (28,9%).

Sieć pełna przemocy, nagości i antyspołecznych wzorców

Raport pokazuje, że ponad 68% młodych internautów wskazuje na powszechność mowy nienawiści w internecie, a ponad połowa (51,3%) uważa, że hejt w sieci pozostaje bezkarny. To bardzo niebezpieczne zjawisko – brak konsekwencji wzmacnia sprawców i pogłębia poczucie osamotnienia ofiar.

32,7% nastolatków przyznało, że otrzymało nagie lub półnagie zdjęcie. Co czwarty nastolatek, który spotkał się z dorosłym poznanym w sieci, nikomu o tym nie powiedział (25,3%). Aż 46,7% młodych ludzi jest regularnie wystawianych na antyspołeczne treści w mediach społecznościowych.

Wśród stron internetowych najchętniej odwiedzanych przez młodzież (7–19 lat) znalazły się także serwisy erotyczne. Pornhub.com odwiedziło ponad 25% użytkowników z tej grupy, a jego popularność wśród młodych była porównywalna, a nawet wyższa niż wśród dorosłych.

Nie tylko Wałbrzych – problem dotyczy każdego miasta

Hejt to nie lokalna patologia, lecz powszechny kryzys społeczny, którego skalę tylko czasem odsłaniają tragedie, jak te z Wałbrzycha. Częściej jednak problem pozostaje przykryty przez inne medialne tematy – wybory, wojny, skandale polityczne. A dzieci i młodzież wciąż żyją w świecie, gdzie przemoc słowna i psychiczna są częścią dnia codziennego.

Na sytuację zareagowała wojewoda dolnośląska Anna Żabska oraz władze Wałbrzycha. Powstał zespół ds. zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, który ma wypracować system wsparcia psychicznego oraz przeciwdziałać podobnym tragediom. W planach jest współpraca z edukacją, służbą zdrowia i organizacjami społecznymi.

Tylko czy to wystarczy?

Potrzebujemy systemowych rozwiązań – teraz, nie później

Raport „Nastolatki 3.0” nie daje gotowych rozwiązań – to nie jest jego rola. Ale przedstawione dane krzyczą o jedno: czas działać. Bo dzieci nie mogą być dłużej zostawione same w cyfrowym świecie pełnym przemocy, hejtu i uzależnień. Potrzebują nas – rodziców, nauczycieli, ekspertów, całego systemu wsparcia. Warto dodać, że nie ma nowszej edycji tego raportu, a w ciągu ostatnich dwóch lat to zjawisko mogło się jeszcze bardziej pogłębić.

Jeśli nic się nie zmieni, kolejne tragedie są tylko kwestią czasu. A my znów będziemy mówić, że „nikt się nie spodziewał”, że „to było takie ciche dziecko”, że „szkoła nie zauważyła”, że „system zawiódł”.

Hejt nie jest bezkarny. Ale tylko wtedy, gdy przestaniemy udawać, że go nie ma.

Do sprawy będziemy wracać.

Pełen raport NASK znajdziecie TUTAJ

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%