Zamknij

Tragedia w okolicach Wilcza: 15-letni harcerz utonął

. 13:28, 24.07.2025 Aktualizacja: 13:28, 24.07.2025
Skomentuj

W nocy z 23 na 24 lipca nad jeziorem Ośno w Wilczu, powiat wolsztyński, doszło do tragicznego wypadku, który wstrząsnął społecznością harcerską. 15-letni uczestnik obozu organizowanego przez dolnośląski ZHR stracił życie podczas próby zdobycia sprawności pływackiej. Należy zaznaczyć, że chłopiec nie był z Wałbrzycha ani z bazy Hufca Ziemi Wałbrzyskiej.

Zdarzenie miało miejsce około godziny 1:15, gdy chłopiec próbował przepłynąć kilometr jeziora, by na drugim brzegu rozpalić ognisko – zadanie będące częścią harcerskiego wyzwania. Śledztwo ujawniło, że płynął w pełnym umundurowaniu, w tym w ciężkich butach, co znacznie utrudniało zadanie. Opiekun obozu (21 lat) oraz ratownik WOPR (19 lat), którzy mieli nadzorować próbę, nie byli w łodzi, lecz na pomoście. Gdy chłopiec zniknął pod wodą, spóźniona akcja ratunkowa, ze sprzętem bez wyposażenia, rozpoczęła się po zgłoszeniu o 1:15.

 
Na miejsce przybyły zastępy straży pożarnej, OSP ze Świętna, Wroniawy z dronami termowizyjnymi oraz grupy nurków z Kościana i Poznania. Mimo intensywnych poszukiwań ciało odnaleziono dopiero o 5:30. Policja zatrzymała opiekuna i ratownika do wyjaśnienia; obaj byli trzeźwi. Prokuratura rozważa zarzut narażenia na utratę życia, grożący do pięciu lat więzienia. Sekcja zwłok zaplanowana na piątek ma dostarczyć więcej informacji o przyczynach śmierci.
 
Ta tragedia wywołała pytania o bezpieczeństwo na obozach harcerskich. Jak to możliwe, że tak ryzykowne zadanie – przepłynięcie kilometra w nocy, w pełnym umundurowaniu – było realizowane bez bezpośredniej asekuracji? ZHR zapewnia współpracę ze służbami i natychmiastowe zakończenie obozu, a 74 uczestnikom zapewniono wsparcie psychologiczne. Przewodnicząca organizacji zarządziła miesięczną żałobę.
 
To pierwszy tak poważny wypadek w regionie w tym sezonie. Hufiec Ziemi Wałbrzyskiej ZHP, którego harcerze nie brali udziału w zdarzeniu, zaoferował wsparcie psychologiczne. Śmierć młodego harcerza to tragedia nie tylko dla rodziny i przyjaciół, ale i całej społeczności ZHR. Śledztwo wyjaśni, czy organizatorzy zachowali zasady bezpieczeństwa i kto jest za to odpowiedzialny.
 
foto: ilustracyjne/WOPR
[email protected]
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

******

0 0

TU SIĘ NIE MA NAD CZYM ZASTANAWIAĆ. TYLKO KARA ŚMIERCI !!!

15:06, 24.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%