Wałbrzych: Klub PiS w rozsypce? Sosiński ''zamachowcem''?

Z informacji, które pojawiły się na stronie Tomasza Maciejowskiego (wałbrzyskiego radnego Prawa i Sprawiedliwości) wynika, że klub radnych PiS przestał istnieć. Radny nazywa swojego partyjnego kolegę, Piotra Sosińskiego "zamachowcem".

Z wpisów radnych Tomasza Maciejowskiego i Rafała Kiercza wynika, że trójka radnych – Piotr Sosiński, Katarzyna Fabicka i Beata Mucha – postanowiła pójść „inną drogą”, co doprowadziło do rozpadu Klubu Radnych PiS w Radzie Miasta Wałbrzycha.

Maciejowski w emocjonalnym tonie pyta: „W Wałbrzychu ma być tak jak było?”, sugerując, że decyzja ta może być próbą powrotu do dawnych układów politycznych w mieście. W innym komentarzu radny dodaje: „Zabrano nam Klub Radnych ... cóż, ktoś u góry wydał rozkaz ... i tyle w temacie”, wskazując na możliwe naciski z wyższych struktur partii lub lokalnych elit.

Oświadczenie zamieścił również Piotr Sosiński

Rafał Kiercz, drugi radny PiS, w swoim wpisie potwierdza rozłam, pisząc: „Sosiński, Fabicka, Mucha nie chcą z nami grać, chcą iść swoją drogą”.

Część komentujących wpis zarzuca radnym Maciejowskiemu i Kierczowi brak lojalności wobec struktur PiS oraz działania na rzecz własnej popularności kosztem wspólnej pracy partyjnej. Niektórzy sugerują, że bardziej zależy im na budowaniu własnego wizerunku niż na współpracy z innymi radnymi.

W odpowiedzi Maciejowski broni się, przypominając, że to on i Kiercz „dorzucili istotną cegiełkę” do zmiany lokalnej narracji politycznej, która wcześniej była zdominowana przez zwolenników Platformy Obywatelskiej.

„To nas oskarżano o ładunki wybuchowe, to nam i naszym bliskim grożono różnymi konsekwencjami” – pisze, wskazując na trudności, z jakimi spotykali się w swojej działalności.

W komentarzach pojawia się również wątek dawnych układów politycznych w Wałbrzychu. Niektórzy wspominają, że za czasów, gdy Piotr Sosiński był wiceprezydentem, miasto nie zabiegało o kluczowe inwestycje, takie jak wjazd na drogę S3, zamiast tego inwestując w projekty takie jak Stara Kopalnia, określana jako „studnia bez dna”.

Radny Rafał Kiercz podaje przykłady archiwalnych wpisów z forum Gazety.pl, które potwierdzają brak zainteresowania władz Wałbrzycha budową infrastruktury drogowej, co miało negatywny wpływ na rozwój miasta.

Niektórzy komentujący prognozują, że rozłam w PiS może osłabić całą lokalną prawicę. Inni zachęcają radnych do dalszej pracy na rzecz ujawniania lokalnych układów, niezależnie od istnienia Klubu.

Czy rozłam oznacza znaczące zmiany w lokalnej polityce PiS? Odpowiedź na to pytanie mogą przynieść nadchodzące sesje Rady Miasta.

red