Biegacze mają mieszane uczucia odnośnie nowej trasy Półmaratonu

Ogłoszono już nową trasę Toyota Eko Półmaratonu Wałbrzych. Nastąpiły spore zmiany, które wywołały falę różnych komentarzy wśród biegaczy. Jedni bronią nowego wariantu, inni woleliby pobiec na trasie ubiegłorocznej. Skąd tyle podzielonych opinii?

Po raz pierwszy od wielu lat start biegu nie odbędzie się w Śródmieściu. Powrócono do koncepcji sprzed lat i jedną długą trasę zamieniono na dwie pętle. Organizatorzy przenieśli także biuro zawodów. Centrum dowodzenia, start i meta w tym roku zlokalizowane będą przy Starej Kopalni. Stamtąd zawodnicy pobiegną ulicą Wysockiego i skręcą w prawo na ul. Sikorskiego. Dawniej podbieg w tym miejscu stanowił zarówno wyzwanie, jak i atrakcję samego biegu, ale tym razem organizatorzy postanowili oszczędzić tego wysiłku zawodnikom, bo skierują ich w stronę Placu Teatralnego i ulicę Wajdy, aż do ul. Słowackiego. Następnie biegacze odwiedzą Plac Magistracki i Rynek. Z rynku wybiegną ul. Moniuszki, którą będą się poruszać aż do skrzyżowania (Ronda) na ul. Sikorskiego, a następnie skręcą w lewo i pobiegną aż do skrzyżowania z ul. Niepodległości. Potem czeka ich powrót do Śródmieścia ulicami Niepodległości, Mickiewicza i Al. Wyzwolenia. Na Placu Grunwaldzkim wbiegną w ul. Chrobrego, która płynnie przechodzi w ul. Armii Krajowej. Kawałek za starym przejazdem kolejowym czeka ich nawrót o 180 stopni i powrót w stronę Starej Kopalni. Uczestnicy Półmaratonu na skrzyżowaniu ul. Wysockiego i Sikorskiego pobiegną prosto i rozpoczną drugą pętlę. Zawodnicy, którzy zapisali się na krótszy dystans wrócą do Starej Kopalni, gdzie czeka ich meta.

- W porównaniu do poprzednich edycji mamy nowy przebieg i lżejszy profil, co dla niektórych będzie błogosławieństwem... a dla innych szansą na nową życiówkę! Ale jedno jest pewne: będzie szybciej, będzie dynamiczniej i równie malowniczo! Start i meta? Klimatycznie – ze Starej Kopalni. To nie tylko świetne miejsce logistycznie, ale i symboliczne. Industrialny klimat, duża przestrzeń i pełna gotowość na biegową energię! Trasa przebiega przez znane punkty miasta: Rynek, Plac Magistracki, oprócz Starego Miasta nowsze miasto – (prawie) wszystko to, co atrakcyjne w Wałbrzychu, zamknięte w 21 km z małym haczykiem. Plus kilka punktów odżywczych i kurtyn wodnych, bo komfort to podstawa. Dwa okrążenia, ale zero monotonii – gwarantujemy! - informują organizatorzy.

Nowa trasa wzbudziła mieszane uczucia wśród biegaczy. Na Facebooku pojawiło się wiele niepochlebnych komentarzy od osób, które wolały poprzedni wariant zawodów na jednej dużej pętli.

- Ostatni raz! Większość ludzi biegnie dla funu, a nie dla wyniku stąd też prawie wszystkie półmaratony składają się z jednego okrążenia pokazując piękne tereny i miasto! - pisze Leszek.

- Trzeba było zostawić tak jak było, a nie kombinować…. Organizator nie popisał się tym razem… no cóż… po tylu latach uczestniczenia w tym półmaratonie nadszedł czas powiedzieć sobie - Dość - komentuje Marcin.

- Dramat !! Kiedyś były dwie pętle okropna trasa, obraziłam się na Wałbrzych na parę lat. Wróciłam po zmianie trasy, była super !! Ciekawa, wymagająca, pokazująca ten ładniejszy Wałbrzych. A teraz co … znowu przestanę tu biegać … szkoda,że już mam pakiet - dodaje Joanna.

Są też tacy, którzy bronią nowego wariantu biegu:

- Wiadomo jedna pętla lepsza, ale nie jest źle, nawrotki pozwolą pozdrawiać i dopingować pozostałych biegaczy, dajcie szansę organizatorowi, zgłaszajcie sugestie i czyńcie bieg coraz lepszy - pisze Piotr.

- Bez przesady. W Grodzisku - a jest to jeden z lepszych półmaratonów też są dwie pętle. Będzie dobrze! Lecę z Wami - twierdzi Paula.

- Wszyscy narzekają na 2 pętle. Wcześniej dawno dawno temu były też 2 pętle tyle , że trudniejsze -wg mnie ta właśnie stara trasa super. Osobiście wolę 1 pętlę na każdym dystansie ale nie narzekajmy - Sprawdzimy zobaczymy - potem oceniajcie. Najważniejsze to dobra zabawa - pisze Paweł.

Zadowoleni z takiego obrotu sprawy powinni być kibice, którzy będą mieli okazję dwa razy w jednym miejscu dopingować zawodników. Z uglą odetchną też mieszkańcy północnej części miasta, gdzie nie będzie konieczności zamykania dróg na czas zawodów.

Co wy sądzicie o takim przebiegu trasy?