Wtorkowy wieczór we Wrocławiu przypomniał o tym, że choć wędkowanie to cisza, przestrzeń i możliwość obcowania z przyrodą, to niebezpieczeństwo czai się tuż obok. 13‑letni chłopiec osunął się ze stromego brzegu Odry. Na szczęście dzięki błyskawicznej, skoordynowanej akcji policyjnych wodniaków, WOPR‑u i strażaków, nastolatek wrócił do opiekunów bez poważnych obrażeń. Ale to wydarzenie to tylko symboliczną „kropelką” w morzu problemu, z którym zmagają się służby i społeczeństwo.