Drobna kradzież, alimenty, jazda bez prawka - nikt nie jest ponad prawem

Dlaczego? Bo zlekceważyli wymiar sprawiedliwości. Bo uznali, że skoro ich sprawy nie są „groźne”, to być może nikt się nimi nie zainteresuje. A jednak – prawo obowiązuje każdego, bez względu na to, czy chodzi o kradzież, niepłacenie alimentów czy jazdę bez uprawnień.

Gdy drobne przewinienie zamienia się w poważne konsekwencje

Tomasz Duchnowski, 44-latek z Wałbrzycha, jest ścigany „tylko” za prowadzenie auta bez prawa jazdy. W oczach wielu – nic wielkiego. A jednak sąd wydał list gończy, bo mężczyzna zignorował obowiązek stawienia się przed wymiarem sprawiedliwości.

Podobnie Wojciech Makowski, 35-latek, który uporczywie uchylał się od płacenia alimentów. Krzywdę ponoszą tu nie tylko przepisy, ale i osoby zależne – dzieci, które nie otrzymują należnego wsparcia. Czy to powód, żeby upublicznić jego wizerunek i go poszukiwać? Okazuje się, że tak.

Z kolei 28-letnia Paulina Lipska odpowie za kradzież. Wydawać by się mogło – sprawa błaha. Ale system prawny nie ocenia czynów na podstawie sympatii, lecz według przepisów.

Policja prosi o pomoc. Poszukiwani są mieszkańcami Wałbrzycha

Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu apeluje do wszystkich osób, które mogą posiadać informacje o miejscu pobytu poszukiwanych. Każdy sygnał może być pomocny.

• Kontakt w godzinach pracy: 47 87 512 13
• Całodobowo z dyżurnym jednostki: 47 87 513 60

Zgłoszenia można przekazywać anonimowo. Policja podkreśla, że nie chodzi o „polowanie na ludzi”, ale o przywrócenie elementarnego porządku i egzekwowanie prawa, które – bez wyjątku – obowiązuje wszystkich.

Ucieczka nie rozwiązuje problemów. Tylko je pogłębia

Wielu z nas zna kogoś, kto „ma coś z sądem” i „woli nie ryzykować”. Ale im dłużej trwa ucieczka – przed mandatem, przed rozprawą, przed obowiązkiem – tym trudniej wrócić. Tym bardziej człowiek staje się nie tylko winny czynu, ale również świadomego unikania sprawiedliwości.

Czy warto?

To pytanie powinni sobie zadać zarówno poszukiwani, jak i każdy, kto zna ich historię. Bo choć czyny mogą wydawać się drobne, prawo nie działa wybiórczo. A jego siła tkwi właśnie w tej równości wobec wszystkich.