Tym materiałem rozpoczynamy cykl artykułów, w których będziemy oceniać i zachęcać naszych czytelników, by ruszyli w kulinarną podróż po Wałbrzychu. Nie będziemy krytykować. Po prostu, o tych lokalach, których nie polecamy, nie będziemy pisać. W naszym mieście często słyszy się stwierdzenie: "nie ma dokąd iść". Chcemy przełamać ten stereotyp i postaramy się udowodnić, że fajnych miejsc, gdzie można posiedzieć, coś zjeść, a przy tym spędzić kilka chwil w klimacie, który się wyróżnia, jest więcej, niż nam się wydaje. A zatem: Idziemy w miasto!  

Nova Sushi – Wałbrzych w wersji japońskiej

Wałbrzych przyzwyczaił nas do opowieści o kopalniach, porcelanie i złotym pociągu. Tymczasem na kulinarnej mapie miasta pojawił się nowy adres, który mówi: pora na coś świeżego. Nova Sushi na Piaskowej Górze to dowód, że Wałbrzych potrafi smakować inaczej – nowocześnie, egzotycznie, a jednocześnie z lokalnym mrugnięciem oka.

Sushi z Daisy i górnikami

Choć Nova Sushi działa w ramach franczyzy, właściciele – młode małżeństwo z Oleśnicy – postanowili, że ich lokal będzie miał wałbrzyski akcent. Dlatego wśród dekoracji znajdziemy górników zajadających rolki, księżną Daisy w towarzystwie pałeczek czy aluzje do złotego pociągu. To żartobliwe, ale też odważne – bo pokazuje, że można połączyć kulturę japońską z historią miasta, które dotąd z sushi raczej nie kojarzyło się zbyt mocno.

Smak, który robi różnicę

Jedzenie? Tu nie ma żartów. Zupa Tom Yum – aromatyczna, pikantna, pełna smaku – mogłaby śmiało konkurować z najlepszymi azjatyckimi restauracjami w regionie. Tatar z łososia z chipsami krewetkowymi to przykład prostoty, która zachwyca. Krewetki i kalmary – chrupiące, soczyste – zasługują na miano jednych z najlepszych w Wałbrzychu. A sushi? Powiedzmy to wprost: jeśli ktoś twierdzi, że w tym mieście nie da się zjeść perfekcyjnej rolki, powinien spróbować tutaj. Tempura chrupie tak, jak trzeba, porcje są uczciwe, a świeżość – bezdyskusyjna.

Atmosfera: lekko i z uśmiechem

Nova Sushi nie udaje świątyni powagi. To miejsce, gdzie można przyjść z przyjaciółmi, spróbować czegoś nowego i po prostu dobrze się bawić. Obsługa jest życzliwa, a lokal ma klimat, który sprawia, że przestaje się człowiekowi gdziekolwiek spieszyć. Startowy bezalkoholowy drink z bzem to detal, który pokazuje, że ktoś myśli o gościu od pierwszej minuty.

Wałbrzych na nowo

To, co robi największe wrażenie, to energia tego miejsca. Właściciele dopiero zaczynają – w planach mają ogródek, rozbudowę karty, więcej koktajli. Ale już teraz pokazują, że w Wałbrzychu da się stworzyć restaurację, która nie tylko karmi, ale i opowiada historię. Historię o mieście, które nie musi tkwić w górniczej przeszłości, ale potrafi łączyć ją z nowoczesnością i egzotyką.

Nova Sushi to coś więcej niż kolejny lokal. To sygnał, że Wałbrzych dojrzewa kulinarnie. Że można tu zjeść z charakterem, z humorem i z odrobiną szaleństwa. A w tym wszystkim – poczuć, że miasto naprawdę się zmienia.

[FOTORELACJA]560[/FOTORELACJA]