13 i 14 emerytura bez podatku? Brzmi świetnie! Ale… czy na pewno?

ZUS wpadł na pomysł, jak sprawić, aby trzynastki i czternastki były wysokie „na rękę”. Wysyłał do ponad 460 tysięcy emerytów i rencistów Zakład Ubezpieczeń Społecznych informację i  specjalny formularz EPD-21, który pozwala na niepobieranie zaliczek na podatek dochodowy. Brzmi jak coś, co każdy powinien zrobić w ciemno, ale... hola, hola! Nie wszystko złoto, co się świeci, a nie każdy emeryt na tym skorzysta.

EPD-21 – co to za tajemniczy kod?

Nie, to nie jest nazwa nowego modelu ekspresu do kawy ani kodu rabatowego na zakupy. Formularz EPD-21 do wniosku to dokument, dzięki któremu ZUS nie potrąci podatku dochodowego do momentu przekroczenia 30 tys. zł w danym roku. Efekt? Wyższe świadczenie „tu i teraz”, ale… jeśli emeryt przekroczy 30 tys zł dochodu w danym roku obejmie go obowiązek podatkowy, skarbówka upomni się o swoje.

Kto powinien podpisać, a kto nie?

✅ Podpisz wniosek, jeśli :

• Twoja emerytura lub renta jest niewielka
• Nie masz żadnych innych dodatkowych świadczeń (np. urlopy rodzinne, umowa o pracę czy praca).
• Otrzymaj więcej teraz, zamiast czekać na zwrot podatku po roku.

❌ Nie podpisuj, jeśli :

• Oprócz emerytury masz inne źródło dochodu.
• Wiesz, że przekraczasz 30 tys. zł dochodu rocznie – w takim przypadku podatek i tak cię dogoni, a może nawet solidnie ugryźć po kieszeni.

Podpisałeś? To nie koniec!

Pamiętaj, że raz złożony wniosek będzie obowiązywał w kolejnych latach. Jeśli po jakimś czasie wysokość Twoich dochodów zmieni się, a zwłaszcza zwiększy ZUS nadal nie będzie pobierał zaliczek. Możesz wówczas otrzymać niemiłą informację o wymaganiu dopłat podatkowych. Jeśli Twoje dochody zwiększą się, musisz osobiście zmienić wniosek w ZUS.

Więcej dziś czy spokój jutro?

Formularz EPD-21 to jak kusząca promocja – wygląda świetnie, ale zawsze warto sprawdzić to, co jest zapisane drobnym druczkiem pod „gwiazdką” w regulaminie. Jeśli jesteś pewien, że Twoje dochody nie przekroczą progu, możesz podpisać wniosek i otrzymać wyższą trzynastką i czternastką. Jeśli jednak istnieje choć cień szansy, że na koniec roku fiskus poprosi Cię o zwrot, lepiej nie ryzykuj.

Bo jak mówi klasyczna zasada finansowa: „Lepiej przyjąć mniej, niż potem płacić więcej".