Na kanale „Nie usiedzę w miejscu” pojawił się nowy film, który zabiera widzów w fascynującą podróż po urokliwych zakątkach Dolnego Śląska. Tym razem twórcy wybrali Wałbrzych jako bazę wypadową, by odkrywać mniej i bardziej znane perełki regionu
.Przygoda rozpoczyna się w Dzierżoniowie, miasteczku nazwanym na cześć Jana Dzierżona, ojca współczesnego pszczelarstwa. W filmie zobaczymy wieżę ratuszową, z której roztacza się piękny widok na miasto, a także pozostałości murów obronnych, starą synagogę, urocze podwórka i artystyczne murale.
Nie zabrakło wizyty w Muzeum Miejskim, gdzie można podziwiać oryginalne radioodbiorniki marki Diora, oraz zachwytu nad wnętrzem jednego z lokalnych kościołów – prawdziwą perełką.Kolejnym przystankiem jest Wałbrzych, który, choć omija temat zamku Książ, pokazuje potencjał swojej starówki i mniej oczywiste zakątki.
Wieża widokowa w malowniczym parku okazuje się strzałem w dziesiątkę – widoki zapierają dech w piersiach, a sama konstrukcja harmonizuje z otoczeniem.Podróż prowadzi dalej do Sokołowska, zapomnianego kurortu z odbudowywanym sanatorium Grunwald, które zachwyca rozmachem. Następnie widzowie przenoszą się do tunelu pod Małym Wołowcem – ponad półtorakilometrowego, mrocznego korytarza, w którym panuje niesamowity klimat.
Międzygórze kusi wodospadem Wilczki i alpejską architekturą, a Bystrzyca Kłodzka zachwyca filmowym urokiem i nieodkrytym potencjałem. Na trasie znalazły się też Paczków z fotogenicznymi murami miejskimi i Otmuchów, znany z produkcji słodyczy, gdzie wspinaczka na wzgórze zamkowe wynagrodziła trud pięknymi widokami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz