Poszukiwania 16-letniego Adama z Wałbrzycha zakończyły się. Niestety nastolatek nie żyje. Jego ciało wyciągnięto z Odry.
16-latek zaginął 1 sierpnia. Do późnych godzin nocnych bawił się z kolegami we Wrocławiu. Po nieporozumieniu z grupą, która wróciła ostatnim pociągiem do Wałbrzycha, 17-latek został w mieście. Kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały go około godziny 1:10 w nocy w rejonie ulicy Kościuszki, niedaleko sklepu Żabka. Godzinę później, około 2:00, jego telefon logował się w okolicy ulic Igielnej i Kotlarskiej, w pobliżu Wyspy Słodowej. Potem ślad się urwał i rozpoczęły się poszukiwania, które zakończyły się wczoraj. Zwłoki zobaczył pracownik elektrowni w okolicy Mostów Pomorskich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz