Zamknij

Porcelana „Książ”: Historia niespełnionych nadziei

pm 14:43, 25.08.2025 Aktualizacja: 14:44, 25.08.2025
Skomentuj
Dziś tuż obok siedziby urzędu skarbowego w Wałbrzychu są tylko ruiny i kupa gruzu, ale niegdyś znajdowała się fabryka, która miała być perłą lokalnego przemysłu. Fabryka Porcelany „Książ”, początkowo znana jako „Krzysztof II”, była śmiałym przedsięwzięciem lat 70-tych. 
 
Jej zadaniem było nie tylko unowocześnienie produkcji porcelany w Polsce, ale także zdobycie zagranicznych rynków. Zamiast triumfu, zakład spotkał jednak ciąg niepowodzeń, które doprowadziły do jego upadku.
 
Od wielkich planów do trudnych realiów
 
Budowa fabryki rozpoczęła się w 1976 roku, a w 1979 roku wizytował ją Edward Gierek, co podkreślało znaczenie projektu dla ówczesnych władz. Produkcja wystartowała w 1985 roku, a trzy lata później zakład oficjalnie nazwano Fabryką Porcelany „Książ”. Ambitny plan zakładał stworzenie największego i najnowocześniejszego ośrodka produkcji porcelany w Europie, zdolnego konkurować na arenie międzynarodowej. Jednak finansowanie oparte głównie na kredytach oraz brak odpowiedniego wsparcia państwa szybko obnażyły słabości projektu.
 
Początek lat 90. przyniósł fabryce głęboki kryzys. Transformacja ustrojowa, wzrost kosztów surowców, wysokie stopy procentowe i trudności ze sprzedażą produktów pogrążyły zakład w długach, które w 1990 roku sięgnęły 50 miliardów złotych (przed denominacją). Wprowadzane plany naprawcze okazały się nieskuteczne, a w 1991 roku fabryka znalazła się w stanie likwidacji.
 
Desperacka walka o przetrwanie
 
Próby ratowania zakładu obejmowały przejęcie przez konsorcjum banków i spółek zagranicznych w 1992 roku oraz rozszerzenie produkcji o wyroby sanitarne w 1993 roku. Niestety, działania te nie przyniosły zysku. W 1998 roku fabrykę przejęły Zakłady Porcelany Stołowej „Karolina” z Jaworzyny Śląskiej, które rozpoczęły restrukturyzację, sprzedając zbędny majątek i redukując etaty. Mimo to w 2003 roku dług wynosił 20 milionów złotych. Kredyt w wysokości 15 milionów złotych od Agencji Rozwoju Przemysłu dawał nadzieję na ocalenie, ale w lipcu 2004 roku zakład oficjalnie ogłoszono bankrutem.
 
Przetargi i gasnące nadzieje
 
Po upadłości losy fabryki spoczęły w rękach syndyka i rady wierzycieli. Rozpoczęto serię przetargów na sprzedaż zakładu, które jednak kończyły się niepowodzeniem z powodu zbyt wysokich cen wywoławczych. Pomimo trudnej sytuacji fabryka kontynuowała produkcję, organizując kiermasze i realizując zamówienia, takie jak zestawy porcelany dla Kancelarii Prezydenta RP. W 2008 roku, w środku globalnego kryzysu finansowego, zakład kupiła belgijsko-polska spółka. Początkowe plany wznowienia produkcji porcelany zostały porzucone, a firma skupiła się na porządkowaniu terenu i sprzedaży majątku. W 2013 roku hale fabryczne wyburzono, a tragiczny wypadek podczas rozbiórki, w którym zginęli dwaj robotnicy, przypieczętował smutny koniec zakładu.
 
Przyczyny klęski
 
Upadek Porcelany „Książ” wynikał z szeregu czynników: ogromnego zadłużenia, braku strategicznego wsparcia państwa, błędów w zarządzaniu oraz trudności w dostosowaniu się do zmieniających się realiów rynkowych. Globalny kryzys finansowy i brak zainteresowania ze strony inwestorów dopełniły losu fabryki. Wałbrzych stracił zakład, który miał szansę stać się jego wizytówką, a teren po fabryce pozostał pusty, przypominając o niespełnionych ambicjach.
 
Gorzkie dziedzictwo
 
Historia Porcelany „Książ” to opowieść o marzeniach, które rozbiły się o twardą rzeczywistość transformacji gospodarczej. Syndyk do końca wierzył w możliwość uratowania zakładu, ale brak wsparcia lokalnych władz, polityków i inwestorów sprawił, że fabryka zniknęła z krajobrazu Wałbrzycha. Pozostały po niej jedynie wspomnienia, pojedyncze egzemplarze porcelany i pytanie, czy los zakładu mógł potoczyć się inaczej, gdyby podjęto inne decyzje.
 
 
 
(pm)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%