Dziś przypada kolejna rocznica wybuchu II wojny światowej. To dzień, który zawsze skłania do refleksji nad bezpieczeństwem państwa i obywateli. Tym bardziej teraz – w 2025 roku – kiedy sytuacja za wschodnią granicą Polski sprawia, że widmo wojny wydaje się bardziej realne niż kiedykolwiek od 80 lat. W takich okolicznościach pytanie „czy jesteśmy gotowi?” przestaje być teoretyczne, a staje się sprawdzianem odpowiedzialności państwa i samorządów.
Wałbrzych wyda ponad 5 mln zł na bezpieczeństwo
W Wałbrzychu trwają intensywne przygotowania w ramach nowej ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Do końca roku miasto musi wydać 5,3 mln zł z rządowej puli. To pieniądze, które mają poprawić realne bezpieczeństwo mieszkańców – zarówno w sytuacjach kryzysowych, jak i w razie zagrożenia militarnego.
Pierwszym krokiem są szkolenia. Jeszcze w tym roku 50 osób – strażnicy miejscy oraz urzędnicy mający bezpośredni kontakt z mieszkańcami – przejdą kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy zakończony państwowym egzaminem.
– To nie są miękkie szkolenia. To kursy dające realne kompetencje ratownicze – podkreśla Marcin Szewczak, kierownik Biura Zarządzania Kryzysowego w UM w Wałbrzychu.
Sprzęt, magazyny i miejsca schronienia
Największe środki przeznaczone są jednak na budowę i wyposażenie magazynów kryzysowych. Tam trafią m.in. agregaty prądotwórcze dużej mocy, sprzęt do oświetlenia czy zapasy techniczne, które mogą okazać się kluczowe, gdy zabraknie prądu czy wody. Równolegle prowadzone są ekspertyzy budowlane w obiektach, które mogą służyć jako miejsca schronienia dla ludności. To działania, które do niedawna wydawały się abstrakcyjne – dziś nabierają zupełnie nowego znaczenia.
Społeczeństwo nieprzygotowane
Problemem pozostaje brak wiedzy mieszkańców. Wielu wałbrzyszan nie zna sygnałów alarmowych – dźwięk syreny kojarzy się raczej z obchodami rocznic niż z zagrożeniem.
– Kiedy włącza się syrena, ludzie pytają: jakie święto? To efekt wieloletnich zaniedbań – słyszymy od M.Szewczaka.
Dlatego w przyszłym roku planowane są kampanie społeczne i szkolenia dla mieszkańców, które mają nauczyć podstawowych zachowań w sytuacjach kryzysowych – od radzenia sobie podczas przerwy w dostawie prądu, po zasady ewakuacji i przetrwania w warunkach wojny.
Nowa rzeczywistość, nowe obowiązki
Ustawa o ochronie ludności nakłada na samorządy szeroki katalog obowiązków: przygotowanie planów ewakuacji, prowadzenie szkoleń, budowę magazynów kryzysowych, organizowanie schronów i utrzymanie systemów ostrzegania. To ogromne wyzwanie finansowe i organizacyjne, ale jednocześnie konieczność.
Bezpieczeństwo jako priorytet
Na tle rocznicy wybuchu II wojny światowej i niepokojów geopolitycznych za wschodnią granicą, działania Wałbrzycha stają się czymś więcej niż formalnym obowiązkiem. To inwestycja w bezpieczeństwo mieszkańców i dowód, że lekcja historii – choć bolesna – nie została zapomniana. Bo dziś, gdy pytamy, czy jesteśmy przygotowani, odpowiedź brzmi: dopiero zaczynamy. Ale lepiej późno niż wcale.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Marek Szeles [email protected]