Trzech pijanych za kółkiem w jeden dzień. Rekordzista „wydmuchał” prawie 2 promile i rozbił auto na parkingu
Tylko w ciągu jednej doby wałbrzyscy policjanci zatrzymali trzech kierujących na „podwójnym gazie”: dwóch kierowców samochodów i jednego rowerzystę. Najpoważniejsze konsekwencje poniesie 63-letni wałbrzyszanin, który pijany wjechał w zaparkowane auto i miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Do pierwszej kolizji doszło wczoraj tuż po godzinie 12:00 na parkingu przy ul. Wrocławskiej na Szczawienku. 63-letni kierowca samochodu osobowego, jadąc na „podwójnym gazie”, uderzył w prawidłowo zaparkowane auto. Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze I Komisariatu Policji w Wałbrzychu, badanie alkomatem nie pozostawiło złudzeń – mężczyzna miał 1,88 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości 63-latek stracił prawo jazdy, a teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a także konfiskata równowartości pojazdu (samochód, którym jechał, nie należał do niego).
Kilka godzin później, około 15:30, patrol prewencyjny wałbrzyskiej komendy zatrzymał przy ul. Bystrzyckiej w Dziećmorowicach 42-letniego mieszkańca Wałbrzycha. Mężczyzna kierował samochodem osobowym w stanie po użyciu alkoholu – alkomat wskazał ponad 0,2 promila. Policjanci odebrali mu prawo jazdy i skierują sprawę do sądu. 42-latkowi grozi długotrwały zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.Wieczorem, po godzinie 19:00, policjanci z Komisariatu w Boguszowie-Gorcach zatrzymali w Witkowie 29-letniego rowerzystę.
Mężczyzna miał 0,57 promila alkoholu w organizmie. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości otrzymał mandat w wysokości 2500 złotych, a do domu musiał wrócić pieszo – policjanci zabronili mu dalszej jazdy jednośladem.
Policja po raz kolejny przypomina: nawet najmniejsza ilość alkoholu znacząco obniża zdolność prowadzenia pojazdu i może prowadzić do tragedii. Nietrzeźwi kierowcy to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych.