Wrocław: na miejski bilet w pociągu Kolei Dolnośląskich

Mieszkańcy Wrocławia mogą odetchnąć z ulgą — a najlepiej od razu na peronie. Wrocław i Samorząd Województwa Dolnośląskiego podpisali nową, pięcioletnią umowę, która pozwoli korzystać z pociągów Kolei Dolnośląskich oraz Polregio na podstawie biletów MPK aż do końca 2030 roku. Wartość porozumienia? Blisko 241,7 mln zł. To kontynuacja modelu, który zmienił sposób poruszania się po mieście — i który zostaje z nami na kolejne lata.

31 stacji w cenie jednego biletu

Pierwsze porozumienie o honorowaniu biletów miejskich w pociągach regionalnych weszło w życie w sierpniu 2024 roku. Obejmowało 31 stacji i przystanków kolejowych na terenie Wrocławia oraz Iwin. Teraz współpraca zostaje utrzymana, a miasto Wrocław przekaże przewoźnikom 241,7 mln zł w latach 2026–2030, czyli średnio ponad 48,3 mln zł rocznie.

– URBANCARD w pociągach Kolei Dolnośląskich to wygoda i ułatwienie w codziennej komunikacji dla mieszkańców Wrocławia. Zintegrowanie kolejowego systemu biletowego z wrocławską URBANCARD to rezultat bardzo dobrej współpracy samorządu województwa i samorządu Wrocławia. Rozwój zrównoważonego i dostępnego transportu publicznego jest naszym wspólnym celem – mówi Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

Kolej w mieście szybciej niż cokolwiek

Codziennie po Wrocławiu kursuje blisko 300 pociągów. Ich rola w codziennym transporcie mieszkańców jest nie do przecenienia — dojazdy do Leśnicy w 12–15 minut czy szybkie połączenia z Psim Polem (17 minut), Praczami (13 minut) i Wojnowem (27 minut) są praktycznie nie do przebicia innym środkiem transportu.

– Około 241,7 mln zł – tyle wynosi szacunkowa wartość nowej, pięcioletniej umowy (2026–2030) na honorowanie URBANCARD w pociągach Kolei Dolnośląskich i Polregio. To oznacza średnio 48,3 mln zł rocznie, które Wrocław przeznaczy na umożliwienie mieszkańcom korzystania z kolei w ramach biletów miejskich. Kontynuacja honorowania URBANCARD w pociągach to decyzja poprawiająca mobilność tysięcy mieszkańców – podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Z punktu widzenia przepustowości miasta — to realny oddech.

– Żaden inny środek transportu nie zapewni tak szybkiego przemieszczania się po Wrocławiu. Blisko 300 pociągów dziennie, które kursują po Wrocławiu, przekłada się na setki kilometrów mniejsze korki na ulicach stolicy naszego województwa – podkreśla Michał Rado, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego.

Bilet roczny za 800 zł, czyli całe miasto za 67 zł miesięcznie

Jednym z najciekawszych elementów oferty jest bilet roczny za 800 zł, dostępny dla osób rozliczających podatki we Wrocławiu. Uprawnia on do nielimitowanych przejazdów: autobusami, tramwajami oraz pociągami KD i Polregio w granicach miasta.

Wciąż obowiązują też bilety krótkookresowe (24–168 godzin), okresowe imienne, a także 30-, 60- i 90-dniowe bilety na okaziciela. Dla uczniów i seniorów powyżej 65. roku życia przejazdy w granicach Wrocławia pozostają bezpłatne.

– To ważna i dobra decyzja dla mieszkańców. Wrocławianie oczekują prostych i wygodnych rozwiązań – i właśnie to im zapewniamy. Dzięki porozumieniu z Kolejami Dolnośląskimi i Polregio nadal będą mogli przemieszczać się po mieście pociągami na swoich biletach miejskich. To realna oszczędność czasu i pieniędzy, z której korzystają tysiące pasażerów – zaznacza Renata Granowska, wiceprezydent Wrocławia.

Nowoczesny tabor i kolejne kierunki

Koleje Dolnośląskie zapowiadają dalszy rozwój swojej oferty i taboru — także w nowych kierunkach.

– Cieszymy się, że mieszkańcy Wrocławia i Dolnego Śląska będą mogli korzystać z floty nowoczesnych pociągów, która regularnie się powiększa. To więcej połączeń lokalnych, ale też nowe kierunki na wschód od Wrocławia, czyli Namysłów i Brzeg, które będziemy obsługiwać – dodaje Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

Jak korzystać?

Podczas kontroli w pociągu wystarczy okazać to samo uprawnienie, które normalnie przedstawiamy w autobusie lub tramwaju. System działa identycznie — tylko że jedziemy szybciej i często wygodniej.

Podobne rozwiązania funkcjonują też w Warszawie, a Wrocław — jak widać — konsekwentnie stawia na integrację transportu miejskiego z koleją.

Nowa umowa oznacza, że przez najbliższe pięć lat pociągi staną się jeszcze bardziej naturalnym elementem miejskiej komunikacji. A wrocławianie będą mogli podróżować szybciej, taniej i po prostu sprawniej — z jednym biletem w kieszeni.