Ministerstwo rozdaje NGO-som pieniądze – Wałbrzych też na liście szczęśliwców

70 milionów dla organizacji pozarządowych, w tym tych z okolic Wałbrzycha, Świdnicy i Kłodzka. To zupełnie dodatkowe środki! Ministerstwo ds. Społeczeństwa Obywatelskiego realizuje nowy program wsparcia „Moc małych społeczności”. Jest on skierowany do organizacji pozarządowych. Z dofinansowania mogą skorzystać nawet Rady Seniorów czy Rady Młodzieżowe.  Dla NGO-sów to może być jak wygrana w lotto. No dobrze, może trochę przesadzamy, ale 70 milionów złotych piechotą nie chodzi!

Pomysł jest prosty – Ministerstwo wspiera organizacje pozarządowe w miejscowościach zamieszkałych przez mniej niż 100 tysięcy osób, a takich miejsc na mapie Polski jest sporo. Wałbrzych, Świdnica i Kłodzko mieszczą się w tej kategorii. Są też wsie i miasteczka w powiatach sąsiadujących z tymi miastami, więc nasz region na pewno nie zostanie z pustymi rękoma.

Wsparcie obejmuje formę grantów i regrantingu, a dodatkowo organizacje mogą uzyskać pomoc przy pisaniu wniosków o te środki. To trochę jak korepetycje dla laureatów Oscara w kategorii „Najlepsze wzmocnienie społeczności”.

Ministra Adriana Porowska, osoba o wielkim sercu do tego programu, zaznacza, że pieniądze są dostępne dla każdego, a jeszcze lepiej, jeśli dotyczą NGO-sów połączonych w sieć organizacji.

- To jest kampania dla organizacji pozarządowych, ale też grup nieformalnych, takich jak Rady Seniorów czy Rady Młodzieżowe. - opowiada ministra Adriana Porowska -  Chcemy wzmocnić liderów lokalnych po to, aby jeszcze lepiej odpowiadali na kryzysy.  Akurat w tym roku udało mi się doprowadzić do tego, że mamy rekordowy budżet w Narodowym Instytucie Wolności, bo te 70 milionów to są dodatkowe pieniądze, takie, których do tej pory nie było.

Jeśli więc jesteś członkiem organizacji pozarządowej, to może być twoja chwila, aby chwycić byka za rogi. Gra jest warta świeczki a właściwie jakiejś części z 70 milionowego tortu z napisem NGO. To środki, dzięki którym wasze wsparcie dla lokalnej społeczności może rozkwitnąć jak krokusy na wiosnę w Wałbrzychu, Świdnicy czy Kłodzku.