Zamknij

Wałbrzych w blasku iluminacji i z kredytem emocji

.ms 10:32, 27.12.2025 Aktualizacja: 10:36, 27.12.2025
Skomentuj

Grudzień w Wałbrzych ma swój niezmienny rytuał. Najpierw zapowiedzi, potem montaż, a na końcu wielkie „klik” – światła się zapalają, miasto błyska, a dyskusja rusza szybciej niż świąteczny playlist w radiu. Iluminacje znów są piękne. I znów są drogie. I znów dzielą mieszkańców.

2024: zachwyt z lekkim grymasem

Rok 2024 był momentem przełomu. Nowe dekoracje, więcej punktów świetlnych, większy rozmach. Rynek, Śródmieście, parki, Podzamcze – Wałbrzych wyglądał, jakby naprawdę chciał powiedzieć: „patrzcie, też potrafimy”. Cena tej opowieści? Około 750 tysięcy złotych. Dla jednych – inwestycja w atmosferę i oddech od codziennych problemów. Dla innych – pierwszy sygnał ostrzegawczy, że coś tu się zaczyna świecić nie tylko lampkami, ale i w rubryce „wydatki”.

2025: więcej światła, mniej złudzeń

Rok później nikt już nie udawał, że to przypadek. Iluminacje w 2025 roku były jeszcze większe, bardziej widowiskowe, momentami wręcz monumentalne. Dekoracje 3D, przestrzenne formy, elementy, które idealnie nadają się do zdjęć i rolek w socialach. Koszt? Około 840 tysięcy złotych. Część wałbrzyszan już nie pytała „czy to drogo”, tylko „czy naprawdę jest to potrzebne”.

Między bajką a rachunkiem

Problem z iluminacjami nie polega na tym, że są brzydkie. Są ładne. Czasem bardzo. Problem polega na kontraście. Między rozświetlonym Rynkiem a niezałatanymi ulicami. Między bajkowymi figurami a realnymi budżetami mieszkańców, którzy liczą ceny w sklepach z większą precyzją niż liczbę lampek na drzewie. I tych wałbrzyszan iluminacje na ulicach miasta mogą wkurzać, skoro prywatnie mają oni problem, żeby choćby choinkę kupić. Jedni mówią: „należy nam się chwila radości”. Drudzy odpowiadają: „radość radością, ale asfalt od świateł się nie naprawi”.

Święta jako test miejskich priorytetów

Iluminacje stały się czymś więcej niż dekoracją. To test wrażliwości miasta. Pokazują, gdzie dziś stawiamy akcent: na emocje, wizerunek i klimat czy na twardą codzienność. Wałbrzych w ostatnich dwóch latach wyraźnie wybrał światło, efekt i świąteczny spektakl. Czy to źle? Niekoniecznie. Czy to bezdyskusyjne? Absolutnie nie.

Światła ze zwierciadłem w tle

Za rok znów będzie to samo. Znów pojawią się zdjęcia, komentarze, zachwyty i złość. Bo świąteczne iluminacje w Wałbrzychu nie są już tylko ozdobą miasta. Są jego lustrem. A w nim każdy widzi coś innego – jedni choinkę, inni rachunek.

[FOTORELACJA]771[/FOTORELACJA]

 

(.ms)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%